Męka Pańska przeniesiona do Gruduska

Marek Szyperski

publikacja 26.03.2024 01:22

To były wzruszające prawie dwie godziny spędzone w gruduskim kościele na misterium męki Pańskiej, przygotowanym przez parafialną grupę teatralną.

W rolę Pana Jezusa wcielił się ks. Mateusz Jesień, wikariusz gruduskiej parafii. W rolę Pana Jezusa wcielił się ks. Mateusz Jesień, wikariusz gruduskiej parafii.
Marek Szyperski

Gruduscy aktorzy amatorzy, w sumie ponad 50 osób: a wśród nich m.in. uczniowie, studenci, rolnicy, urzędnicy, przygotowywali się do pasyjnego spektaklu przez dwa miesiące pod kierunkiem Ewy Rudzińskiej i Grzegorza Mierzejewskiego. W głównej roli - Jezusa, wystąpił ks. Mateusz Jesień, wikariusz gruduskiej parafii. Kuszenie Judasza, Ostatnia Wieczerza, sąd Piłata, biczowanie, ukrzyżowanie i wreszcie to najważniejsze: zmartwychwstanie - w tych sugestywnych obrazach, z wypełnionej wiernymi, pogrążonej w półmroku świątyni wierni przenieśli się do dalekiej Jerozolimy.

- Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że kolejny raz mogliśmy zaprezentować nasze misterium. Nasz występ był zwieńczeniem drogi, którą przybyliśmy przez ostatnie dwa miesiące. Drogi wielu prób, ciężkiej pracy i pełnego zaangażowania tej wspaniałej grupy ludzi - mówił Grzegorz Mierzejewski.

- Po co ten krzyż? - pytał po spektaklu ks. proboszcz Jerzy Jakubowski. - Bo bezpieczniej jest pod krzyżem. Dziękuję za to piękne pasyjne misterium. Chciałbym takie piękne i przejmujące kazanie powiedzieć, jak nasi aktorzy przemówili dziś do nas - powiedział proboszcz.

Pasyjne misteria w gruduskim kościele wystawiane są od kilku lat.