Popowo. Ulmowie uczą więzi i wspólnoty

wp

publikacja 01.03.2024 21:20

Kolejne maryjne sanktuarium diecezji płockiej nawiedziły relikwie męczeńskiej rodziny z Markowej.

Popowo. Ulmowie uczą więzi i wspólnoty - Przy tych relikwiach módlmy się o wierność zobowiązaniom wynikającym z chrztu i o wypełnienie przykazania miłości - mówił bp Marcinkowski w Popowie. ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

W czwartek 29 lutego relikwie przybyły na wschodnie krańce diecezji, do Popowa Kościelnego. Witali je proboszcz i kustosz tego miejsca ks. kan. Remigiusz Stacherski wraz z parafianami oraz przedstawiciele dekanatów serockiego, pułtuskiego i nasielskiego. Mszy św. przewodniczył bp Roman Marcinkowski.

- Co mówią do nas błogosławieni Ulmowie? Że w życiu trzeba się mocno trzymać słowa Bożego i jak oni czytać Pismo Święte, że trzeba się troszczyć o życie i bronić cywilizacji życia, choćby wokół panowała cywilizacja śmierci - mówił w sanktuarium maryjnym w Popowie bp Roman.

- Czego uczą nas Ulmowie? - pytał dalej w kazaniu biskup. Wskazał na więź i wspólnotę, którą budowała ta rodzina, a których bardzo potrzeba współczesnemu człowiekowi i rodzinom. Jego kazanie było okazją do wygłoszenia katechezy na temat małżeństwa i rodziny.

Chrystus nigdy nie odchodzi od człowieka, Bóg nie kocha człowieka "na chwilę". On jest wierny w tej miłości. I dlatego na Jego wzór małżeństwo jest obrazem miłości Chrystusa do Kościoła, a związek sakramentalny jest nierozerwalny aż do śmierci. To dzięki tej duchowej rękojmi chrześcijańska rodzina staje się jedynym środowiskiem, które przekazuje nie tylko życie, ale także wartości. Trwała i kochająca się rodzina jest najlepszym środowiskiem wychowawczym. Miłość nie jest gotowym produktem "do wzięcia", o ten dar trzeba walczyć i go pogłębiać.

Biskup wskazał również na wymiar społeczny więzi rodzinnych, które budowali błogosławieni Ulmowie. - Żyli w wiosce, gdzie były "taniec i różaniec", gdzie były ciężka praca i życie rodzinne, ale przede wszystkim Bóg był na pierwszym miejscu. Podobnie powinno być i u nas: im bliżej będziemy Boga, tym bardziej powinniśmy się zbliżać do drugiego człowieka - podkreślał biskup.

Wprowadzenie relikwii do popowskiego sanktuarium poprzedziło nabożeństwo Gorzkich Żali. Wieczorem modlono się w intencji kapłanów i rodzin. W piątek na modlitwie spotkały się dzieci i młodzież. Odprawiono Drogę Krzyżową, modlono się na różańcu i Koronką do Bożego Miłosierdzia.