Świętuje półwiecze

W sierpeckim skansenie trwa jubileuszowy weekend pełen atrakcji: koncertów, pokazów i nauki tańców ludowych, zwiedzania obiektów muzealnych i poznawania smaków tradycyjnej kuchni.

Sierpc, 11.09.2021. Obchody jubileuszu pięćdziesięciolecia Muzeum Wsi Mazowieckiej. Agnieszka Małecka /Foto Gość

W sobotę skąpany we wrześniowym słońcu skansen niemal do końca godzin otwarcia przyjmował zwiedzających, którzy wchodzili na jego teren chociaż na chwilę. Chętnych nie brakowało, tym bardziej, że w ten weekend - jubileuszowy - Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu można zwiedzać bezpłatnie.

Pierwszy dzień upłynął m.in. pod znakiem wspomnień o Mirze Zimińskiej-Sygietyńskiej, w 120. rocznicę urodzin aktorki, pedagoga, legendarnej współzałożycielki i dyrektor zespołu "Mazowsze". A zespół ten kochała i traktowała jak rodzinę, przypomniano podczas popołudniowego koncertu "Mira - barwne życie królowej", w wykonaniu Moniki i Rafała Mulskich oraz Zespołu Tańca Ludowego "Mazovia", działającego przy Politechnice Warszawskiej, pod kierunkiem Małgorzaty Grabowskiej - Panek, która była członkiem "Mazowsza".

I dzisiaj nie zabraknie atrakcji. Młodzi artyści z ZTL "Mazovia" w kolejnym koncercie zaprezentują tańce ludowe i narodowe, a później będzie można wziąć udział w plenerowej lekcji tańca, na terenie amfiteatru. Tutaj można też podziwiać i kupować wyroby rękodzielnicze i produkty regionalne na kiermaszu.

Sierpecki skansen to przede wszystkim odtworzona dawna, mazowiecka wieś rzędowa, w której można oglądać oryginalne chałupy chłopskie i dwory ziemiańskie. Zobaczymy w ich wnętrzach i zagrodach wystawę zatytułowaną: "Rok polski w tradycyjnych zajęciach codziennych". W ramach Europejskich Dni Dziedzictwa muzeum przygotowało w tę niedzielę pokaz tradycyjnych zajęć domowych poświęconych kulinariom, m.in. kiszenia kapusty czy wyciskania soku.

Zwiedzając obiekty można spotkać członków Grupy Rekonstrukcji Historycznej Ludności Cywilnej z Mławy, która inscenizuje sceny z życia wsi, od modlitwy Anioł Pański, po różne prace, zabawy, a nawet niewielkie przepychanki.