Świadek na Adwent

Gość Płocki 49/2017

publikacja 07.12.2017 00:00

Bp Piotr Libera o wizycie pasterskiej w Peru i spotkaniu z misyjnym Kościołem, który będąc ubogi, ma wiarę prostą i radosną.

Świadek na Adwent Płoccy misjonarze (od lewej): ks. Radosław Zawadzki, ks. Marek Bruliński, ks. Paweł Sprusiński, ks. Grzegorz Mierzejewski (dawniej również misjonarz w Peru) oraz ks. Zbigniew Rembała z bp. Piotrem Liberą w kaplicy seminarium duchownego w Iquitos Archiwum ks. Pawła Sprusińskiego

Ks. Włodzimierz Piętka: Jakie jest najbardziej żywe wspomnienie i świadectwo, które Ksiądz Biskup przywiózł z Peru?

bp Piotr Libera: Cieszę się, że po raz pierwszy biskup płocki mógł odwiedzić grupę księży misjonarzy pochodzących z naszej diecezji i pracujących w Peru. Przede wszystkim jestem pod wrażeniem tych kapłanów od dawna pracujących nad najdłuższą rzeką świata: ks. Marka Brulińskiego, przebywającego tam już od ponad 25 lat i pracującego w Iquitos; ks. Zbigniewa Rembały, rektora seminarium duchownego w Iquitos; oraz księży Pawła Sprusińskiego i Radka Zawadzkiego. Są oni proboszczami w parafiach i pracują w tamtejszym seminarium. Wykonują wielką pracę apostolską i są księżmi z pierwszej linii frontu pracy misyjnej. Sam się o tym przekonałem i podziwiałem ich zaangażowanie. Pracują w trudnych warunkach klimatycznych, wśród ludzi pochodzących z różnych części Peru. Ich parafie są bardzo rozległe, bo w każdej z nich jest ok. 30–50 placówek misyjnych, często znacznie od siebie oddalonych. Ta praca wymaga więc ogromnego poświęcenia, hartu ducha, roztropności i wielkiej cierpliwości. Pozostaną mi na długo w pamięci sakramenty, które tam sprawowałem, i ludzie, z którymi się modliłem. Udzieliłem chrztu i Pierwszej Komunii św. kilkunastu osobom.

Dostępne jest 28% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.