Święto u salezjanów

am

|

29.01.2017 21:59 GOSC.PL

publikacja 29.01.2017 21:59

- Jak bliska ewangelicznym błogosławieństwom była duchowość św. Jana Bosko! - zauważył bp Piotr podczas uroczystości w płockiej Stanisławówce.

Święto u salezjanów Koncert chóru Poznańskie Słowiki w Stanisławówce Agnieszka Małecka /Foto Gość

We wtorek w kalendarzu liturgicznym przypada wspomnienie św. Jana Bosko, wielkiego wychowawcy młodzieży i założyciela Zgromadzenia Księży Salezjanów. Już dziś biskup płocki przewodniczył uroczystej Sumie w parafii św. Stanisława Kostki w Płocku, modląc się w intencji całej Rodziny Salezjańskiej. Mszę św. transmitowała na żywo TVP Polonia.

- W płockiej Stanisławówce chcemy na nowo odkrywać wartość charyzmatu salezjańskiego. Czynimy to najpierw zgromadzeni wokół ołtarza Chrystusa. Z tego miejsca czerpiemy pasję, jaką niósł w swoim życiu ks. Bosko - powiedział, witając zgromadzonych, ks. Wiesław Kania SDB, proboszcz tej wspólnoty parafialnej. Wyraził też radość z tego, że dzięki transmisji telewizyjnej w tę uroczystość mogą włączać się wierni w całej Polsce i za granicą.

"Daj mi duszę, resztę zabierz" - te słowa ks. Jana Bosko przypomniał w homilii bp Piotr. - Ta prosta modlitwa stała się ideą przewodnią życia księdza Bosko. Dlatego, że to jest to wielkie przypomnienie i wezwanie, aby każdy człowiek nieustannie zabiegał o tę "wielką nagrodę w niebie", o której mówił Jezus na górze Błogosławieństw - o zbawienie wieczne. Bo przecież tak naprawdę liczy się w życiu tylko zbawienie naszych dusz, Boże Królestwo, do którego ma nas przybliżać każdy dzień spędzony tutaj, na ziemi - powiedział bp Libera.

Biskup wskazał też na bliskość duchowości ks. Jana Bosko z drogą ewangelicznych błogosławieństw. - To duchowość przyjmowania w pokorze i w pokoju serca tego, co przynosi codzienne życie: różnych niewygód, trudności, przeciwności, a nawet cierpień. Przypomina, że w życiu każdego z nas najważniejsza jest troska o swoją duszę - mówił bp Piotr w płockiej Stanisławówce.

Podczas uroczystości ku czci św. Jana Bosko ordynariusz płocki dziękował szczególnie opiekunom tej parafii. - Można sobie postawić pytanie, czym byłby Płock bez księży salezjanów, bez Stanisławówki. Tak bardzo mocno księża salezjanie wpisali się w ten krajobraz duszpasterski Płocka. Dziękuję wam za gorliwą pracę, szczególnie wobec dzieci i młodzieży. Mam na myśli szczególnie płocką Petroklezję - powiedział. To właśnie salezjańskie duszpasterstwo akademickie przygotowało oprawę tej Mszy św.

Pierwszym akcentem tych uroczystości był sobotni koncert słynnego poznańskiego chóru, założonego przez Stefana Stuligrosza. Chór Chłopięcy i Męski Filharmonii Poznańskiej, znany powszechnie jako Poznańskie Słowiki, zaprezentował w Płocku bogaty, przekrojowy program od średniowiecznych kompozycji po czasy współczesne.