Ta sędziwa i bardzo szczęśliwa siostra służka z Pułtuska mówi, że nigdy nie odwdzięczy się Panu Bogu za dar zakonnego powołania.
◄ – Bezgranicznie zaufałam Panu Bogu i Matce Najświętszej i doświadczyłam wielkiej przyjaźni w mojej wspólnocie zakonnej oraz w drugim człowieku – mówi zakonnica.
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość
W tym roku s. Bronia, bo tak wszyscy ją nazywają w pułtuskim domu służek, kończy 89 lat, z czego 70 lat przeżyła w zgromadzeniu zakonnym.
Dostępne jest 3% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.