publikacja 15.12.2016 00:00
Ks. Grzegorz Adamiak, kapłan naszej diecezji, opowiada o pracy duszpasterskiej na Islandii i o życiu w cieniu drzemiącego wulkanu.
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość
Ks. Włodzimierz Piętka: W jaki sposób trafił Ksiądz do Islandii?
Ks. Grzegorz Adamiak: Przez dłuższy czas nosiłem się z taką myślą, żeby poznać Kościół w innych krajach. To była ciekawość świata. Gdy dwa lata temu przyjechał do Płocka biskup z Islandii, aby prosić o księdza do pracy duszpasterskiej, zrozumiałem, że jest to propozycja dla mnie. Tym bardziej, że nie myślałem o Islandii, a ponieważ było to wyzwanie bardziej wymagające, zrozumiałem, że powinienem je podjąć.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.