VIP numer 1

Wojciech Ostrowski

|

Gość Płocki 35/2016

publikacja 25.08.2016 00:00

– Miałam cały czas poczucie, jakby niebo się dla nas otworzyło – mówi z entuzjazmem Sylwia Juszkiewicz, pielęgniarka papieża w Krakowie.

▲	– Możliwość służby tak blisko papieża pozostanie dla mnie wielkim umocnieniem w niełatwej pracy pielęgniarki – mówi Sylwia Juszkiewicz. ▲ – Możliwość służby tak blisko papieża pozostanie dla mnie wielkim umocnieniem w niełatwej pracy pielęgniarki – mówi Sylwia Juszkiewicz.
Henryk Przondziono /Foto Gość

Pochodzi z Przasnysza, z którym czuje się ciągle bardzo mocno związana, choć od lat mieszka w Krakowie. Pracuje w pogotowiu ratunkowym. Zespół, do którego została przydzielona, najdłużej towarzyszył papieżowi Franciszkowi podczas Światowych Dni Młodzieży 2016. – Jestem przekonana, że znalazłam się w nim dzięki o. Joachimowi Badeniemu i św. s. Faustynie – uważa pielęgniarka. Posługa w bezpośredniej bliskości papieża była dla niej wielką niespodzianką.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.