Zielna, zwycięska, sierpecka

ks. Włodzimierz Piętka ks. Włodzimierz Piętka

publikacja 16.08.2016 00:19

- To świętowanie jest wyrazem naszego przywiązania do Maryi, naszej miłości do tej wyjątkowej Matki - mówił biskup płocki w Sierpcu.

Bp Piotr Libera przewodniczył tegorocznym uroczystościom odpustowym w sierpeckim sanktuarium Bp Piotr Libera przewodniczył tegorocznym uroczystościom odpustowym w sierpeckim sanktuarium
Agnieszka Otłowska /Foto Gość

Maryjna tożsamość jest naszą obroną - mówił bp Piotr Libera na sierpeckim wzgórzu Loret. - Tak jak przed wiekami czynili to nasi ojcowie, chcemy z naszej polskiej, mazowieckiej, naszej sierpeckiej pobożności maryjnej uczynić tarczę, która będzie chroniła nas od zła. Chcemy uczynić z niej zbroję, która nie pozwoli nas skrzywdzić. Chcemy wykuć z niej miecz wiary, który pomoże nam pokonać nasze słabości i grzechy. Wiemy przecież, jak bardzo to jest potrzebne zawłaszcza teraz, kiedy tak zwany "nowoczesny świat" gubi się, odwraca się od Boga, odwraca się od Bożej Matki, odwraca się od Ewangelii. Jesteśmy świadomi, jak wielki wpływ na życie współczesnego człowieka mają tak zwane "media głównego nurtu". To przecież tam prym wiodą ci, którzy obrażają Boga, szydzą z przykazań i Kościoła, wyśmiewają się z naszego przewiązania do Maryi. Chrześcijanom z kolei odbiera się głos w imię politycznej poprawności i fałszywego szacunku dla tego, co odmienne. Obraźliwe słowa o katolikach przedstawiane są jako znak nowoczesności, zaś przypominanie podstawowych prawd wiary, czy przykazań Dekalogu określa się mianem próby budowania państwa wyznaniowego. W tym kontekście ta prawdziwa pobożność maryjna, która polega na naśladowaniu Matki Najświętszej i życiu opartym na fundamencie autentycznej wiary, jest szczególnie ważna i potrzebna - mówił bp Libera w kazaniu.

Przypomnijmy, historia i pochodzenie gotyckiej figury Madonny z Dzieciątkiem nie są dokładnie znane. Nie wiadomo, kiedy znalazła się w Sierpcu, skąd i dlaczego trafiła do kościoła na wzgórzu Loret, ani kto ją wykonał. Według współczesnych analiz pochodzi z XIV wieku. Obszerna murowana świątynia powstała pod koniec XV wieku. Wtedy też bp Piotr z Chodkowa wydał dekret o cudowności kultu Matki Bożej Sierpeckiej. W XVII wieku osadzono tu benedyktynki. Przed wyprawą wojenną modlił się w tym miejscu król Władysław IV, który po zwycięstwie złożył tu kosztowny dar. Sanktuarium jest jednym z najważniejszych miejsc kultu maryjnego w diecezji płockiej. Od kilkunastu lat pracę duszpasterską prowadzą w nim księża pallotyni.

Poniżej publikujemy tekst kazania wygłoszonego 15 sierpnia 2016 r. przez bp Piotra Liberę w sierpeckim sanktuarium.

Jak zapewne wiemy, w całej Biblii nie ma ani jednej, najmniejszej nawet wzmianki o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny. Nie pisze o tym wydarzeniu żaden z Ewangelistów, nie wspomina w swoich listach św. Piotr ani św. Paweł.

Tę prawdę znamy dzięki pobożnym opowiadaniom, które w pierwszych wiekach Kościoła, przekazywały ją z ust do ust. Była to jednak prawda na tyle ważna, że już w VIII wieku Kościoły Wschodu zaczęły obchodzić Uroczystość Wniebowzięcia, a św. Jan z Damaszku głosił piękne homilie ku czci Maryi Wniebowziętej. Można się zastanawiać: dlaczego Kościół uznał prawdę o Wniebowzięciu, skoro nie mówią o niej księgi Pisma Świętego?

Moi Drodzy! Dobrze wiemy, że Maryja miała kochającego i wszechmocnego Syna – Jezusa Chrystusa. Ten Syn mógł Ją zabrać do nieba "nie czekając" na powszechne zmartwychwstanie ciał. Tego domagała się synowska miłość. Zapewne każdy szczerze kochający swoją matkę syn tak by postąpił! I zrobił to także Jezus – najlepszy spośród wszystkich synów na świecie. Zabrał swą Matkę Maryję do nieba a nam pozwala co roku uroczyście świętować to wydarzenie.

Kochani Moi! To świętowanie jest wyrazem naszego przywiązania do Maryi, naszej miłości do tej wyjątkowej Matki. Jest też wyrazem pobożności maryjnej, która charakteryzuje nasz naród praktycznie od zarania jego chrześcijańskiej drogi. Od wielu już wieków to sierpeckie wzgórze jest milczącym świadkiem tego, jak dziwnie przeplatają się losy Polaków i Wniebowziętej Pani.

To tutaj przecież w 1483 roku objawiła się Maryja, prosząc o zbudowanie świątyni ku swojej czci i obiecując obronę przed panującą wówczas zarazą. To tutaj biskup płocki Piotr z Chodkowa we wrześniu 1488 roku ustanowił kolegium sześciu mansjonarzy (dziś powiedzielibyśmy 6 wikarych), by opiekowali się tym miejscem i świadczyli duchową posługę wiernym. To tutaj objawienia Maryi zostały potwierdzone przez liczne uzdrowienia chorych i rzesze przybywających pątników. To z tej przyczyny cudowną figurę Ksieni Sierpeckiej ukoronował w 1983 roku zmarły niedawno ks. kard. Franciszek Macharski. To tutaj od lat kierują swoje kroki mieszkańcy Sierpca i okolic, aby wspólnie świętować uroczystość Wniebowzięcia.

To wszystko świadczy o tym, że nie tylko na mapie naszej diecezji, ale całej ojczyzny, wzgórze zwane Loret w Sierpcu jest szczególnym miejscem kultu, w którym od wieków kwitła i wciąż kwitnie prawdziwa pobożność maryjna.

Umiłowani! Nasza, tak liczna obecność w tym miejscu, jest żywym dowodem głębokiej wiary w Jezusa i szczerej miłości do Jego Matki. Wsłuchując się w Boże słowo, korzystając z sakramentu pokuty i pojednania, przeżywając w skupieniu Eucharystię, jednoznacznie pokazujemy, że chcemy iść drogą naśladowania Maryi: budować życie na fundamencie Ewangelii Jej Syna, po to, aby osiągnąć nasz prawdziwy cel, którym jest szczęście wieczne w niebie.

Dzisiaj, oddając cześć Tej szczególnej Służebnicy Pańskiej, chcemy odnawiać naszą pobożność maryjną i umacniać nasze relacje z Panią Wniebowziętą. Tak, jak przed wiekami czynili to nasi ojcowie, chcemy z naszej polskiej, mazowieckiej, naszej sierpeckiej pobożności maryjnej uczynić tarczę, która będzie chroniła nas od zła. Chcemy uczynić z niej zbroję, która nie pozwoli nas skrzywdzić. Chcemy wykuć z niej miecz wiary, który pomoże nam pokonać nasze słabości i grzechy. Wiemy przecież, jak bardzo to jest potrzebne zawłaszcza teraz, kiedy tak zwany "nowoczesny świat" gubi się, odwraca się od Boga, odwraca się od Bożej Matki, odwraca się od Ewangelii. Jesteśmy świadomi, jak wielki wpływ na życie współczesnego człowieka mają tak zwane "media głównego nurtu". To przecież tam prym wiodą ci, którzy obrażają Boga, szydzą z przykazań i Kościoła, wyśmiewają się z naszego przewiązania do Maryi. Chrześcijanom z kolei odbiera się głos w imię politycznej poprawności i fałszywego szacunku dla tego, co odmienne. Obraźliwe słowa o katolikach przedstawiane są jako znak nowoczesności, zaś przypominanie podstawowych prawd wiary, czy przykazań Dekalogu określa się mianem próby budowania państwa wyznaniowego.

W tym kontekście ta prawdziwa pobożność maryjna, która polega na naśladowaniu Matki Najświętszej i życiu opartym na fundamencie autentycznej wiary, jest szczególnie ważna i potrzebna. Jej przykładem są piesze pielgrzymki na Jasną Górę i innych sanktuariów maryjnych. To, poniekąd, nasza polska specjalność. Wczoraj zakończyła się 35 Piesza Pielgrzymka Diecezji Płockiej na Jasną Górę. Pragnę w tym miejscu wyrazić słowa uznania i wdzięczności naszym pątnikom, którzy przez 9 dni wędrowali w deszczu, chłodzie do domu naszej Matki i Królowej.

Dziękuję również Wam – Kochani Czciciele Matki Niezawodnej Nadziei - za waszą obecność tutaj. Dziękuję za wspólną modlitwę, za udział w tej Eucharystii. Słowa wielkiego szacunku i wdzięczności kieruję do sióstr benedyktynek i księży pallotynów, którzy troszczą się o nasze sierpeckie sanktuarium.

W sposób szczególny dziękuję tym wszystkim, którzy w ostatnim czasie w jakikolwiek sposób wsparli to miejsce kultu – włączając się chociażby w piękną inicjatywę: "Podaruj kamyk". Dzięki osobom, które otworzyły swoje serca na tę akcję, została podjęta budowa drogi procesyjnej z kostki granitowej wokół tutejszej świątyni - sanktuarium. Bóg zapłać tym, którzy okazują troskę materialną o to prastare miejsce kultu maryjnego.

Siostry i Bracia! Na zakończenie zwróćmy się do Maryi Wniebowziętej słowami papieża Franciszka, który niedawno gościł na polskiej ziemi i prośmy Ją gorąco:

Chroń nasze życie w Twoich ramionach: błogosław i umacniaj każde pragnienie dobra; ożywiaj i posilaj wiarę; wspieraj i rozjaśniaj nadzieję; rozbudzaj i ożywiaj miłosierdzie: prowadź nas wszystkich na drodze świętości.

Naucz nas swojej miłości i szczególnego upodobania dla maluczkich i ubogich, dla wykluczonych i cierpiących, dla grzeszników i serc zagubionych: wszystkich otocz Twoją ochroną i wszystkich przekaż Twojemu umiłowanemu Synowi, a Panu naszemu Jezusowi Chrystusowi. Amen.