Serce pełne odwagi

Agnieszka Otłowska Agnieszka Otłowska

publikacja 14.08.2016 11:15

- Kończymy już naszą pielgrzymkę i to od nas zależy, jak wykorzystamy te chwile - mówił do pątników ks. Piotr Gadomski podczas Mszy św. w Ważnych Młynach.

Serce pełne odwagi Wierzchowisko, 13.08.2016. Ósmy dzień XXXV Pieszej Pielgrzymki z Płocka na Jasną Górę. 10 km pozostało pielgrzymom do tronu Matki Bożej. Agnieszka Otłowska /Foto Gość

Tego dnia Msza św. została odprawiona na leśnej polanie w Ważnych Młynach. W czasie kazania ks. Piotr Gadomski z Mławy mówił o prawdziwym wymiarze pątniczego szlaku.

W homilii zwrócił uwagę, na dwie sytuacje, które towarzyszyły pielgrzymce. Pierwsza to taka, że pewna kobieta, rozmawiając na szlaku, bardzo narzekała na to, co się dzieje. Narzekając na ciężkie buty, na złą pogodę, zimną wodę do mycia i wiele innych. Porównał to bardzo dosadnie z wypowiedzią dziecka, które rozmowę zaczęło od słów: "Wie ksiądz, jestem tu bardzo szczęśliwa. Bo mogę tutaj śpiewem uwielbiać Pana Boga, bo jestem tu z innymi, mogę iść, po prostu tu być".

Ks. Gadomski zwrócił uwagę, że wielu z nas zajmuje się błahostkami oraz sprawami, które nie mają głębszego sensu. - Nie potrafimy patrzeć na Pana Boga - mówił ks. Piotr. - Nie potrzeba nam wiele, nie potrzeba też luksusów, aby być w pełni szczęśliwym. Szczęście zaś płynie od Pana Boga, który jest obecny w czasie Eucharystii, w drugim człowieku, w naturze i małych prostych czynach - akcentował.

- Kończymy już naszą pielgrzymkę i to od nas zależy, jak wykorzystamy te chwile. Pan Bóg daje ci konkretne łaski i chce mówić dziś do ciebie. Jednak to od nas zależy, jak przeżyjemy te ostatnie chwile. Zastanów się, bracie i siostro, czy te chwile coś zmienią w twoim życiu? Czy zachowamy coś na później, coś, co pozwoli się nam cieszyć i żyć tym na co dzień? To jest mój i twój czas spotkania z Jezusem. On chce przygarnąć cię w swoje ramiona. To od ciebie zależy, co ja z tym zrobimy? - zwracał uwagę ks. Piotr.

Końcówka dnia doprowadziła pątników do miejsca noclegu, którym było Wierzchowisko. Tam, jak co roku, był czas na podsumowanie pielgrzymkowe. Uroczysty apel i dziękczynienie. Pośród pątników był również obecny bp Piotr Libera. W czasie apelu odbyło się krótkie nabożeństwo odnowienia przyrzeczeń chrzcielnych.

Na zakończenie głos zabrał bp Piotr, który mówił o wartości sakramentu chrztu każdego z nas, i jak ważne jest uświadomienie sobie, z jakich korzeni wyrośliśmy. - Postarajcie się o odszukanie swojej daty chrztu. Byśmy mogli świętować prawdziwie - mówił bp Piotr. Ordynariusz płocki dziękował pątnikom za trud przez nich podjęty, za odbyte rekolekcje w drodze, za odbyty sakrament pojednania. - Poprzez te czyny przygotowaliście swoje serca, swoje dusze, by jutro spotkać się z Matką Jezusa, i Matką każdego z nas, na Jasnogórskim wzgórzu. Chcemy podziękować, ale i prosić Ją, aby owoce odbytej w naszej diecezji peregrynacji trwały. Będziemy dziękować Jej także za te wszystkie łaski, które stają się udziałem w naszym życiu codziennym - akcentował.

 Dziesiątką Różańca i wspólnym śpiewem z zespołem "Moja Rodzina" podsumowano 35. pieszą diecezjalną pielgrzymkę na Jasną Górę.