Jak ratować powołania?

ks. Włodzimierz Piętka

|

Gość Płocki 25/2016

publikacja 16.06.2016 00:00

– Módlmy się, aby Bóg także dzisiaj dawał nam „Antonich” na miarę naszych czasów – mówił bp Piotr Libera w czasie uroczystości odpustowych.

Uczestnicy II Pieszej Pielgrzymki z Radzanowa do Ratowa u bram sanktuarium św. Antoniego. Uczestnicy II Pieszej Pielgrzymki z Radzanowa do Ratowa u bram sanktuarium św. Antoniego.
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

Tradycja miejsca podpowiada, że chleb i lilia są znakami rozpoznawczymi św. Antoniego z Padwy. Za te atrybuty świętego chętnie chwytają ci, którzy przybywają od 330 lat do Ratowa każdego 13 czerwca. Ale trzeba jeszcze uchwycić się modlitwy, która prowadzi do wiary żywej – powtarzano w czasie tegorocznego odpustu. Bp Piotr Libera w czasie Sumy odpustowej mówił o św. Antonim, który właściwie odczytał i pięknie wypełnił powołanie. – On usłyszał w swoim sercu głos Jezusa i poszedł za Nim, stając się nadzwyczaj skutecznym apostołem prawdy Bożej – powiedział bp Piotr.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.