Na granicy życia i śmierci

am

|

Gość Płocki 16/2016

publikacja 14.04.2016 00:00

– Irena Sendlerowa to była osoba wielkiego formatu, bardzo mądra i bardzo ludzka – wspomina Halina Grubowska, autorka książki o Polce, która ratowała Żydów w czasie okupacji.

 Spotkanie odbyło się w płockim Muzeum Żydów Mazowieckich Spotkanie odbyło się w płockim Muzeum Żydów Mazowieckich
Agnieszka Małecka /Foto Gość

Kwietniowe spotkanie poświęcone Irenie Sendlerowej to nieformalna zapowiedź większego cyklu w płockim Muzeum Żydów Mazowieckich, które w najbliższych miesiącach chce przypominać osoby uhonorowane medalem Sprawiedliwy wśród narodów Świata. Halina Grubowska, członek Stowarzyszenia „Dzieci Holocaustu” i pracownik Żydowskiego Instytutu Historycznego, znała osobiście I. Sendlerową już od 1989 roku. Mimo sporej różnicy wieku była między nimi nić porozumienia, bo ich okupacyjne doświadczenia jakoś się dopełniały. Irena Sendlerowa ratowała żydowskie dzieci przed śmiercią, a Halina Grubowska była ocalonym dzieckiem żydowskim.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.