Zagrajcie w lidze mistrzów!

ks. Włodzmierz Piętka

publikacja 25.02.2016 13:12

- Jesteśmy kłamcami, złodziejami, zabójcami i cudzołożnikami, a prowadzimy wam rekolekcje - tak szokującym wyznaniem rozpoczęli rekolekcyjne spotkanie z młodzieżą w Rypinie dwaj chłopcy "Wyrwani z niewoli": Jacek Zajkowski i Piotr Zalewski.

Oprócz spotkań dla młodzieży rypińskich szkół zorganizowano dodatkowe, w którym z "Wyrwanymi z niewoli" spotkała się m.in. młodzież z Górzna k. Brodnicy, a nawet osoby z Bydgoszczy Oprócz spotkań dla młodzieży rypińskich szkół zorganizowano dodatkowe, w którym z "Wyrwanymi z niewoli" spotkała się m.in. młodzież z Górzna k. Brodnicy, a nawet osoby z Bydgoszczy
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

Na każdym spotkaniu są oryginalni, nigdy się nie powtarzają. Są bezpośredni. - Może siedzisz sobie wygodnie w samochodzie twojego życia i uporczywie trzymasz się to kierownicy, to drzwi, a Pan Bóg chce cię stamtąd wyciągnąć, bo nawet nie przypuszczasz, że się zatrzymałeś gdzieś na drodze do przepaści - mówił Piotrek Zalewski, odwołując się do krótkiego filmu "Światłość w ciemności" w reżyserii Michaela Cargile'a. - Śpimy sobie smacznie w grzechu, który prowadzi do śmierci, a Pan czasem musi nas "gwałtem" wyciągnąć z tego bagna, by ocalić nasze życie - ktoś trafnie skomentował ten obraz.

- Pomyśl, czy nie jesteś gościem z parasolką, który skutecznie chroni się w życiu przed deszczem łaski Bożej. Może nawet dużo się modlisz, ale nie chcesz się zmienić. Pomyśl, czy przez życie nie ciągniesz za sobą ludzi, którym nie chcesz przebaczyć. Tylko Jezus, tylko On może cię dotknąć miłością i zmienić kierunek twego życia! - mówili z przekonaniem i entuzjazmem chłopcy.

Od siedmiu lat jeżdżą po Polsce, spotykają się z młodzieżą i dają świadectwo "Wyrwanych z niewoli" - bo tak się nazywa ich projekt ewangelizacyjny. Do Rypina przyjechali na dwa dni, aby spotkać się z młodzieżą w Zespole Szkół nr 3, Zespole Szkół Miejskich, Liceum Powiatowym i Gimnazjum w Kowalkach w ramach szkolnych rekolekcji wielkopostnych. Towarzyszył im ks. Maciej Szeszko, salwatorianin z Trzebnicy, dyrektor Ruchu Młodzieży Salwatoriańskiej.

- Ćwiczcie się w wyrzeczeniach, bo kto z was, używając języka ze świata sportu, nie chciałby grać w lidze mistrzów? Dlatego nie zgadzaj się, nie zadowalaj się, aby grać tylko w okręgówce - przekonywał Piotrek.

- Doświadczyliśmy stanięcia w prawdzie przed Bogiem - akcentowali obaj. I bez ogródek mówili o wyrzeczeniach, o czystości: - Mam narzeczoną i trwamy w czystości przed ślubem. Walczymy o to. Ja w ten sposób uczę się panować nad ciałem, bo jeśli teraz nie nauczę się tego, to w jaki sposób w przyszłości będę mógł zapanować nad moją rodziną? - przekonywał Piotrek.

- Posłuchajcie uważnie i weźcie to do siebie - Jezus po imieniu mówi do mnie i do ciebie: "Wybawiłem twój grzech. Miałeś umrzeć, ale Ja ciebie ocaliłem. Nie bój się więc teraz oddać Mi twoje grzechy i rany" - podkreślali ewangelizatorzy.

Tak prostym i bezpośrednim językiem mówili dalej: - Czym jest świętość? To znaczy wstać jeden raz więcej niż upadłem. Od ponad siedmiu lat żyjemy w radości, z Bogiem, i walczymy, idąc po różach i kolcach - dodali Jacek i Piotr.