Dignus est!

ks. prof. Henryk Seweryniak

|

Gość Płocki 08/2016

publikacja 18.02.2016 00:00

Z kart Pontyfikału. W przyszłą sobotę będziemy obchodzili w naszym Kościele uroczystość udzielenia święceń biskupich. Jest to wydarzenie nieczęste w życiu diecezji – o ile święcenia kapłańskie odbywają się zazwyczaj co rok, to święcenia biskupie mają miejsce co dekadę, dwie.

 Moment nałożenia rąk w czasie święceń biskupich Moment nałożenia rąk w czasie święceń biskupich
Henryk Przondziono /Foto Gość

Także w średniowieczu musiało to być wielkie i rzadkie wydarzenie, skoro właśnie zapis norm dotyczących wyboru biskupa i jego konsekracji otwiera Pontyfikał Płocki z XII wieku.

Curriculum vitae do święceń potrzebne

Dzisiaj wyboru biskupa dokonuje zasadniczo papież, choć w rzeczywistości w procesie elekcji kandydata bierze udział więcej osób i urzędów. W Polsce XI i XII wieku podstawową rolę w tym dziele odgrywał nie papież, lecz król lub książę. To on miał prawo obsadzania stolic biskupich. Prawa tego Bolesławowi Chrobremu i jego następcom udzielił cesarz Otton III na zjeździe gnieźnieńskim w 1000 roku. Korzystali z niego także piastowscy książęta rządzący Polską z Płocka. Nasz pontyfikał nie uwzględnia jednak udziału władcy w wyborze biskupa, podkreśla natomiast, że wymaga on zgody i pragnienia duchowieństwa, ludu i zakonników. Dużą rolę w elekcji biskupa i jego święceniach pontyfikał przyznaje natomiast metropolicie, którym był wtedy arcybiskup gnieźnieński.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.