Nie są sami

am

publikacja 08.01.2016 14:44

Wczoraj bp Piotr Libera poświęcił nową placówkę, która powstała z myślą o aktywizacji seniorów z miasta i gminy Drobin. - Jesteśmy tu, w Drobinie, świadkami tego, jak miłosierdzie przekuwa się na konkretne czyny - powiedział w czasie Mszy św. sprawowanej z w kościele parafii św. Stanisława BM.

Nie są sami Drobin, 07.01.2016. Otwarcie Domu Dziennego "Senior- Wigor" w budynku dawnej plebanii parafii św. Stanisława BM Archiwum ks. Zbigniewa Olszewskiego

Uruchomiony w końcu grudnia Dom Dziennego Pobytu dla osób "60 plus" w Drobinie to owoc współpracy władz miasta i gminy, Spółdzielni Socjalnej Osób Prawnych „Centrum Usług Środowiskowych” w Słupnie i parafii, która przekazała na ten cel budynek poprzedniej plebanii. - Ma on przyczyniać się do poniesienia jakości życia osób starszych, ma przeciwdziałać ich izolacji i samotności, służyć promowaniu więzi międzypokoleniowych i przełamywaniu stereotypu człowieka starszego. Jednym słowem: ma służyć człowiekowi - tak o powstaniu tego miejsca mówił Piotr Libera w homilii podczas Mszy św. z okazji otwarcia i poświęcenia placówki. Biskup płocki nazwał tę inicjatywę konkretnym wyrazem miłosierdzia i zwrócił uwagę na fakt, że siedzibą domu stała się stara plebania. - Taki wybór świadczy o owocnej współpracy wiernych świeckich z kapłanami w ramach jednego powszechnego Kościoła, do którego wszyscy należymy - powiedział w czasie uroczystości.

Dom dziennego pobytu „Senior - Wigor” powstał z inicjatywy burmistrza Andrzeja Samoraja i Aleksandry Pęcherzewskiej prezes Spółdzielni Socjalnej Osób Prawnych CUŚ, która prowadzi placówkę. Obecnie w domu „Senior - Wigor” spędza czas 30 osób z terenu miasta i gminy, ale jak zaznacza dyrektor, wciąż zgłaszają się chętni, którzy zapisywani są na listę rezerwową. - Pierwszeństwo mają osoby samotne, niepracujące, o niskich dochodach, w trudnej sytuacji i w 80 procentach to faktycznie ludzie samotni. Mamy też takie osoby, które są aktywne, zaangażowane w jakąś działalność. Chcemy, by to środowisko seniorów się integrowało, dlatego poza zwykłymi zajęciami w naszych pracowniach myślimy o wycieczkach, spotkaniach. W najbliższym czasie planujemy na przykład zorganizowanie Dnia Babci i Dziadka, z recitalem Ryszarda Wolbacha. Będą inicjatywy o charakterze kulturalnym, podejmowane we współpracy ze Związkami Emerytów - opowiada z entuzjazmem Aleksandra Pęcherzewska.

Sam program pracy domu zakłada zajęcia w kilku pracowniach: aktywizacji ruchowej, wyposażonej w sprzęt sportowy, pracowni kulinarnej, artystycznej, czy komputerowej. Osoby, korzystające z oferty domu będą spędzać tu czas od godz. 8 do 16 pięć dni w tygodniu. Tu zjedzą jeden gorący posiłek, będą mogły czegoś nauczyć, ale i odpocząć. W budynku wydzielono też jeden pokój do spania i salę z biblioteką. Jak informuje dyrektor, osoby korzystającym z domu „Senior - Wigor”, mogą też liczyć na dowóz, a dzięki inicjatywie burmistrza miasta i gminy Drobin będą także mogły skorzystać z usług prawnika.

Dzienny Dom w Drobinie powstał w ramach rządowego programu „Senior -Wigor”, którego celem jest m.in. aktywizacja osób starszych oraz przeciwdziałanie ich izolacji.