Czas nawiedzenia - czas nawrócenia. Winnica

ks. Włodzimierz Piętka

publikacja 08.11.2015 23:55

Parafia z długą historią, bogata w powołania, ale też ciągle potrzebująca przemiany i pogłębiająca swą przyjaźń z Jezusem - przeżywa swe spotkanie z Jasnogórską Matką.

Harcerze stanęli najbliżej obrazu Czarnej Madonny, w czasie Mszy św. inaugurującej dobę nawiedzenia Harcerze stanęli najbliżej obrazu Czarnej Madonny, w czasie Mszy św. inaugurującej dobę nawiedzenia
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

- W tej kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej w naszym kościele, zawsze mówiłam Maryi o trudnych sprawach i moich wątpliwościach, a Ona nigdy mnie nie zawiodła - mówi siostra Brygida Górska, służka posługująca obecnie w Płocku. Przyjechała do swej rodzinnej parafii specjalnie na dobę nawiedzenia. - Tego nauczyłam się od mojego taty, że w sprawach ważnych i trudnych idzie się do Matki Bożej. Więc chodziliśmy w pielgrzymce pieszej albo jechaliśmy na Jasną Górę, i byliśmy wysłuchani, albo lepiej: przy Maryi rozumieliśmy, jaka jest wola Boga - zwierza się siostra Brygida.

Obraz Matki Bożej Częstochowskiej stanął pośród wiernych parafii Winnica. Przy ikonie umieszczono księgę Ewangelii i płonący "kaganek wiary". - Ty przyjęłaś słowo Boże do swojego życia i wypowiedziałaś swoje "Fiat" na Boże powołanie. Naucz nas w czasie swego nawiedzenia, co to znaczy wierzyć i pełnić wolę Boga (...) Powierzam Ci całą naszą parafię, wierzących i tych, którzy się pogubili. Powierzam Ci siebie i wszystkich, i proszę, by czas tego nawiedzenia była czasem nawrócenia nas wszystkich - mówił ks. proboszcz Zbigniew Maciejewski, witając obraz Jasnogórski.

- Maryja przychodzi do nas, jako matka zatroskana o los Jezusa w nas - akcentował w kazaniu bp Roman Marcinkowski, który przewodniczył Mszy św. inaugurującej dobę nawiedzenia. Nawiązując do obchodzonego w niedzielę przez Kościół w Polsce Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym zauważył, że nasza modlitwa o pokój, o ustanie prześladowań, o zdrowie, o błogosławieństwo w rodzinie i w wielu innych potrzebach, w tej chwili spotyka się z prośbą Matki Bożej skierowaną do nas. - To nasze wołanie spotyka się z Jej prośbą wypowiedzianą w Gietrzwałdzie, w Fatimie i w tylu innych miejscach maryjnych objawień: "Tylko odmawiajcie Różaniec!". Jak dziś trafić do serc ludzi z tym wezwaniem? To maryjne nawiedzenie powinno w nas trwać! Nie może być tylko chwilowym wzruszeniem. Jak więc okażemy miłość naszej Matce? Co z siebie damy? - pytał ks biskup. - Weźmy różaniec, starsi i młodsi, spróbujmy właśnie z różańcem w ręku trwać jak najwierniej przy łasce nawiedzenia. Chodzi o to, aby dać coś z siebie dla Maryi! - akcentował bp Marcinkowski.

Winnica jest wspólnotą o niepowtarzalnym wezwaniu parafii w diecezji płockiej: Matki Bożej Pocieszycielki Strapionych, zaś w kościele parafialnym zwraca uwagę kaplica Matki Bożej Częstochowskiej, urządzona w dawnym przedsionku, za czasów wieloletniego proboszcza ks. Feliksa Malinowskiego. Była ona przygotowana na 1000-lecie chrztu Polski. Duży obraz Królowej Polski jest w niej otoczony malowidłami i hasłami streszczającymi Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego, a więc: "I. Wierność Bogu, Krzyżowi, Ewangelii, II. Życie w łasce, III. Błogosławione budzące się życie, IV. Wierność i uczciwość małżeńska, V. Rodzina Bogiem silna, VI. Młodzież wierna Chrystusowi, VII. Sprawiedliwość i miłość społeczna, VIII. Nowy człowiek w Chrystusie". Winnica to wreszcie parafia pochodzenia sługi Bożego Bogdana Jańskiego, założyciela zmartwychwstańców. Te wszystkie maryjne akcenty i owoce świętości ożywają we wspólnocie, którą nawiedza Maryja.

- W czasie nawiedzenie obrazu nie poprzestawajmy na udziale w jednym nabożeństwie. Niecodzienna okoliczność wzywa do niecodziennego zaangażowania. Niech nasza liczna obecność będzie świadectwem i wyznaniem naszej wiary. W czasie czuwania przed obrazem módlmy się wspólnie, ale znajdźmy też odpowiedni czas na ciche, indywidualne trwanie przed Maryją, aby Jej słuchać i o sobie Jej opowiedzieć - zachęcał parafian ks. proboszcz Maciejewski.