Proście o powołania. Żurominek Kapitulny

ks. Włodzimierz Piętka

publikacja 13.10.2015 13:29

Do parafii, z której od wojny nie wyszli żaden ksiądz ani siostra zakonna, przybyła ikona jasnogórska. Jedna z najważniejszych intencji modlitewnych wydaje się więc oczywista...

Modlitwa młodszych i starszych przed ikoną Czarnej Madonny Modlitwa młodszych i starszych przed ikoną Czarnej Madonny
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

Niewielki, ale pięknie odnowiony zabytkowy kościół z 1754 roku stał się tronem Jasnogórskiej Pani na 24 godziny nawiedzenia. Jej ikonę witali ks. proboszcz Robert Andrikowski i parafianie.

- My jesteśmy na rozdrożu, ale zbawienie jest nam dane w Synu Maryi - Jezusie Chrystusie. W Niej odnajdujemy odwagę, kiedy czytamy Ewangelię o nawiedzeniu krewnej Elżbiety: o jej długiej drodze i niesieniu pomocy. Ona, Matka, przychodzi dziś do każdego z nas, aby wskazać najlepszą drogę, wyrażoną w przykazaniu miłości Boga i bliźniego - mówił w kazaniu bp Piotr Libera.

Biskup prosił zgromadzonych o modlitwę w intencji rodzin i nowych powołań do kapłaństwa i zakonu. Rzeczywiście, od wojny z tej wspólnoty nie wyszły żadne powołania kapłańskie ani zakonne. Ta prośba o modlitwę wyraziła się również w pewnym motywie zabytkowego wystroju kościoła w Żurominku. Figury stojących obok ołtarza dwóch świętych biskupów - prawdopodobnie Wojciecha i Stanisława, jedną dłonią trzymają pastorał, a drugą mają wyciągają ku nam: w geście nauczania, a może prośby. Podobny motyw jest powtórzony w obrazie patrona kościoła i parafii - św. Stanisława, w ołtarzu głównym: znowu wyciągnięta dłoń - jakby prośba świętych o świadectwo wiary, życia i miłości. Czyż nie o takie owoce nawiedzenia obrazu Matki Bożej chodzi w każdej naszej wspólnocie?