Ona przyszła, abyś ty powrócił. Kuczbork

ks. Włodzimierz Piętka

publikacja 11.08.2015 10:52

Obraz Czarnej Madonny niesiony na ramionach różnych stanów i pokoleń - to zawsze swoisty sposób powitania z Matka Bożą w znaku ikony jasnogórskiej.

W czasie uroczystego powitania obrazu Czarnej Madonny, wierni wypełnili parafialną świątynię i teren wokół kościoła W czasie uroczystego powitania obrazu Czarnej Madonny, wierni wypełnili parafialną świątynię i teren wokół kościoła
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

Moment powitania ikony nawiedzenia na chwilę zablokował trasę Żuromin-Mława. Na ulicę wyszła procesja, witano się z Maryją, a obraz uroczyście niesiono przez Kuczbork. Przyglądali się temu wszystkiemu kierowcy przejeżdżający akurat przez osadę. - Gdy przybywa Maryja, zmienia się Kuczbork i wy się zmieniacie. Ale jest to również okazja, aby mijający was, zobaczyli te odświętne dekoracje i maryjne znaki, żeby was zobaczyli w to święto, aby może widząc to nad czymś się zastanowili - mówił do wiernych bp Roman.

Ks. proboszcz Tomasz Milewski, nowy proboszcz w Kuczborku witał obraz Jasnogórski i zawierzył Maryi swoja posługę i wspólną pracę parafii i ich duszpasterza.

W czasie Mszy św. została odczytana Ewangelia o Zwiastowaniu i Nawiedzeniu. - To spotkanie z Matką Bożą uczy nas na nowo słów: "Ave Maria". Od Anioła w chwili Zwiastowania nauczył się tych słów Kościół, a dziś stają się one naszym pozdrowieniem: "Ave Maria" - mówił bp Roman.

Ks. biskup zachęcał wiernych, aby zbliżyli się, spojrzeli i spotkali się z Matką. -Dla Maryi żadna sprawa nie jest za mała i żadna sprawa nie jest zbyt wielka, by Ona się nią nie zajęła. Zapytajmy się, kiedy na nasze drodze życia spotkaliśmy tę najlepszą Matkę. W Niej, umiłowanej Boga, my wszyscy zostaliśmy umiłowani. W Niej otrzymaliśmy radość. Z Nią uczymy się szukać, znajdować i zawierzać Bogu - mówił w kazaniu bp Marcinkowski.

Po Mszy św. inaugurującej dobę nawiedzenia rozpoczęło się czuwanie i indywidualna modlitwa. To charakterystyczne i wzruszające, jak wiele osób podchodzi wtedy blisko do obrazu. Jedni patrzą na ikonę, inni przesuwają paciorki różańca, inni kryją swą twarz w dłoniach... są to najbardziej osobiste spotkania, wzruszenie oraz sekretne słowa wypowiedziane wtedy do Matki.