Trzy razy: "Miłuję!"

Wojciech Ostrowski

publikacja 05.08.2015 22:44

W przyklasztornym kościele mniszek klarysek kapucynek profesję wieczystą złożyła siostra Maria Izajasza od Jezusa Ukrzyżowanego.

S. Izajasza składa przyrzeczenie na ręce s. przeoryszy Maksymiliany Wesołowskiej S. Izajasza składa przyrzeczenie na ręce s. przeoryszy Maksymiliany Wesołowskiej
Wojciech Ostrowski

Uroczystej Mszy św. przewodniczył o. Andrzej Kiejza, minister prowincjalny Prowincji Warszawskiej Braci Mniejszych Kapucynów. W homilii nawiązał do Psalmu 18 i słów: "Miłuję Cię, Panie, Mocy moja". – Akt profesji wieczystej zarówno dla s. Izajaszy, jak i dla Kościoła, którym my jesteśmy, jest powtórzeniem słów psalmisty, jest trzykrotnym powtórzeniem tego wyznania miłości wobec Boga: Miłuję Cię, Jezu, bo wybieram czystość dla Ciebie. Miłuję Cię, Jezu, bo wybieram posłuszeństwo dla Ciebie. Miłuję Cię, Jezu, bo wybieram ubóstwo dla Ciebie – mówił kaznodzieja.

Wyjaśnił on, na czym polega głęboki sens tych trzech rad ewangelicznych, których zachowanie ślubowała s. Izajasza. – Czystość to dążenie do Boga, tęsknota za Nim, szukanie Boga przede wszystkim. Nie ma wolności bez czystości serca; nie ma wolności bez ofiarowania swojego serca Bogu. Posłuszeństwo oznacza słuchanie głosu Boga i pełnienie Jego świętej woli. Posłuszeństwo w swojej istocie jest miłosnym oddaniem się w ręce Ojca Niebieskiego. Posłuszeństwo to jest wyznanie, że lepiej jest czynić to, czego Bóg chce, niż to co mi się wydaje. Ubóstwo to jest zależność, to jest ufność, to jest spokój serca, które nie zabiega o wiele. Ubóstwo przypomina, że sam Bóg jest najważniejszy – wyjaśniał o. Andrzej Kiejza.

W imieniu biskupa Piotra Libery oraz wszystkich osób konsekrowanych w naszej diecezji życzenia i zapewnienia o modlitwie przekazał uczestniczący w liturgii ks. prof. Bogdan Czupryn, diecezjalny referent ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego. Dziękował s. Izajaszy za dar odważnego serca. – Śluby wieczyste składane w zakonie klauzurowym są szczególnym potwierdzeniem rzeczywistej obecności Chrystusa w świecie – wyjaśnił ks. profesor. – Nie oddaje się życia dla idei, dla obrazu, dla mglistych wyobrażeń, ale dla rzeczywistej osoby. Swoimi ślubami Izajasza mówi dziś do każdego z nas, że Chrystus jest obecny, że jest rzeczywistością – zwrócił uwagę.

O. Wiesław Wiśniewski, proboszcz i przeor klasztoru ojców pasjonistów, zwrócił uwagę, że akt profesji wieczystej s. Izajaszy to kolejna, piękna uroczystość, która odbywa się parafii św. Stanisława Kostki w krótkim czasie, po jej nawiedzeniu przez obraz Matki Bożej Jasnogórskiej, które zaczęło się właśnie przed klasztorem sióstr klarysek kapucynek.

W liturgii bardzo licznie uczestniczyli wierni, którym pochodząca z Ukrainy s. Izajasza dała się już dobrze poznać przez kilka lat, jakie spędziła w przasnyskim klasztorze, o czym najdobitniej świadczyła długa kolejka składających jej życzenia po zakończeniu Mszy św.