Matka Boża na kresach diecezji

ks. Włodzimierz Piętka

publikacja 01.08.2015 15:49

Okolice Chorzel, ziemia Pobożan i parafie położone nad Orzycem przeżyły nawiedzenie obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.

Nawiedzenie obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w Dzierzgowie Nawiedzenie obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w Dzierzgowie
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

Osiem parafii dekanatu dzierzgowskiego z rozmodleniem i uroczyście przyjęło obraz Jasnogórskiej Pani. Są to tereny, na których otwiera się perspektywa na obszary i parafie, niegdyś należące do diecezji płockiej, jak Chorzele, Krasnosielc, aż po Różan, Wyszków i Długosiodło. W czasie pierwszego nawiedzenia diecezji płockiej obraz Matki Bożej nawiedzał i tamte, pobożne, kurpiowskie strony.

Ale i o obecnym dekanacie dzierzgowskim jak najbardziej można powiedzieć, że jest pobożny i maryjny. Można było tego doświadczyć w każdej z tych parafii w czasie doby nawiedzenia, jak zwracał uwagę bp Roman Marcinkowski. Tu znajdują się też takie miejsca kultu, które przyjęły wręcz nazwę własną: jest więc Matka Boża Duczymińska i Grzebska, jest rozpowszechniony kult Matki Bożej Szkaplerznej w Dzierzgowie i Krzynowłodze Małej. Znane są maryjne odpusty, które przyciągają co roku wielu wiernych - warto tu wspomnieć zwłaszcza Duczymin i odpust na Wniebowzięcie NMP.

Jak przyznają duszpasterze, Matka Boża poruszyła serca i teraz trzeba utrwalić owoce tych maryjnych nawiedzin. - Do tej pory w mojej parafii istniało jedno koło różańcowe. Od dawna modliłem się, aby tych wspólnot było więcej w Janowcu - mówi ks. proboszcz Jacek Lubiński, proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela w Janowcu Kościelnym. - Teraz ludzie przyszli sami i mówią mi, że już jest tyle i tyle osób do codziennej modlitwy różańcowej - dodaje z satysfakcją.

Tyle duchowej mobilizacji i duszpasterskich przygotowań, tyle kazań i czuwań przed obrazem Maryi, tyle, spowiedzi, Komunii i postanowień z pewnością wyda dobre owoce w każdej wspólnocie.