Wiara jest w dłoniach ukryta. Karniewo

Agnieszka Otłowska

publikacja 04.07.2015 09:55

- Może za wiele się nie zmieniło, bo to samo miejsce powitania, ta sama parafia, ale ludzie może nieco inni - wspominał bp Roman Marcinkowski w czasie inauguracji doby nawiedzenia w karniewskiej parafii.

Zespół "Mali Karniewiacy" w procesji na powitanie obrazu Matki Bożej Częstochowskiej Zespół "Mali Karniewiacy" w procesji na powitanie obrazu Matki Bożej Częstochowskiej
Agnieszka Otłowska /Foto Gość

- Maryjo, Matko Jezusa i nasza Matko, dzisiaj przybywasz do naszej parafii pw. Wszystkich Świętych, aby przynieść nam swojego Syna Jezusa Chrystusa. Matko, Pani Jasnogórska, witamy Cię w naszej wspólnocie parafialnej, przez Ciebie mówi do nas Chrystus: Bądź z nami w każdy czas - tak witał obraz Matki Bożej, ks. Sławomir Filipiki, proboszcz parafii  w Karniewie.

- Swoje zaproszenie składamy tu w naszym wieczerniku. Dziś o Matko, patrzymy w Twoje pełne zatroskania oczy. Ty wiesz, czego nam potrzeba, Ty wiesz, co nas boli, znasz nasze cierpienia, choroby, przewinienia i mocne pragnienia poprawy życia. Ty wiesz, co czuje nasze serce, tak bardzo pragnące oddać się Tobie na nowo, w macierzyńską niewolę miłości. Prosimy Cię, Maryjo wstawiaj się za nami u swojego Syna. Pomóż nam byśmy pośród trudności naszego życia, zawsze potrafili pełnić Jego wolę. Otwieramy szeroko swe serce przed Tobą i gorąco witamy Cię w naszej świątyni, jako Matkę i królową Polski - mówił ks. Filipiki do zgromadzonych na uroczystości wiernych.

- Pragniemy powierzyć się w Twojej opiece. Chcemy oddać Tobie naszą parafię i wszystko, co posiadamy, nasze osobiste i rodzinne sprawy. Chcemy pozostać Matko Boga i nasza na zawsze przy Tobie, przygarnij nas do serca, byśmy żyli w zdrowiu, miłości wzajemnej. Prowadź nas drogą prowadzącą do bram nieba. Czekaliśmy na Ciebie Matko, przygotowując się wewnętrznie i zewnętrznie do spotkania z Tobą. W ostatnim tygodniu przeżywaliśmy rekolekcje maryjne, które wieńczy Twoja obecność wśród nas. To wielki dar dla Ciebie i Twego syna Jezusa. Przebacz nam nasze niedoskonałości, uzdrów cierpiących, spójrz na wszystkich z miłością. Wysłuchaj naszych gorących pragnień. Bądź z nami zawsze Matko, bądź z nami w godzinę naszej śmierci, byśmy kiedyś mogli cieszyć się oglądaniem Twojego oblicza w niebie - prosił proboszcz karniewskiej parafii.

Wraz z ks. proboszczem ikonę Jasnogórską witali rodzice, młodzież i dzieci.

- Matko Najświętsza, Mamo nasza najlepsza przychodzimy do Ciebie z sercami pełnymi dziecię wiary i miłości. Na ręku trzymasz swojego Syna, małego Jezusa, którego przyniosłaś, aby był już na zawsze z nami. (…) Chcemy być blisko Ciebie Matko! Naucz nas słuchać tego, co mówi do nas Twój syn Jezus. Naucz nasz kochać i szanować naszych rodziców, wychowawców, nasze rodziny. Otocz wszystkie dzieci naszej karniewskiej parafii płaszczem swe, opieki, a w tym czasie - tego nawiedzenia przygarnij nas do siebie, przytul nas do swojego serca, jak Jezusa. Czuwaj nad nami zawsze - witały obraz Matki Bożej dzieci.

W czasie Mszy św. odczytano Ewangelię według św. Jana o nawiedzeniu św. Elżbiety przez Maryję. Biskup Roman Marcinkowski w czasie homilii zaznaczał, że Maryja idzie zanieść dobrą nowinę o Jezusie. - Słowo "Ewangelium” oznacza dobrą nowinę o Bogu. Maryja niesie Jezusa i w niesieniu Go, pozostaje Mu wierna całe swoje życie. Idzie do Elżbiety, by służyć jej z pomocą.

- W nasze powołanie chrześcijańskie wpisane jest radosne dzielenie się z innymi swoją wiarą i czynna pomoc drugiemu. Chrześcijanin, to człowiek, który z radością dzieli się swoją wiarą! Ale nie tylko. On dzielnie pomaga bliźniemu. Chrześcijanin, nie może być zapatrzony tylko w siebie, bo z biegiem czasu stanie się ślepy, zapatrzony tylko w siebie i swoje ideały, problemy i marzenia. Bo jest człowiekiem zajętym przeżywaniem swojego szczęścia, że w pewnym momencie staje się głuchy, ślepy na szczęście drugiego człowieka. Przecież można komuś podarować czas! Tylko miłość potrafi go podarować - zaznaczał ks. biskup

- Pierwszym mieszkaniem, które wybrał sobie Jezus na ziemi, było pod sercem Maryi. Przez dziewięć miesięcy tak jak ja, jak ty, jak każdy z nas, mieszkał u swojej matki. (…) Nie wolno zapominać o mieszkaniu Jezusa, którym jest nasze serce. Cieszcie się codziennością, jaką jest życie z Jezusem. Powstanie człowieka i rozwój człowieka, to jedno wielkie arcydzieło Boga i to arcydzieło Bóg powierza kobiecie okazuje jej w ten sposób wielkie zaufanie. Dowartościowanie jej kobiecego ciała, wyniesie kobiecej godności. Kobieto, kim Ty jesteś? Skoro Bóg uczynił Cię swoją Matką? Zapragnął Twojej macierzyńskiej miłości. Kim Ty jesteś? - mówił ks. biskup.

Na koniec biskup Roman zwrócił uwagę, by w przeżywanej tajemnicy nawiedzenia, podziękować swojej matce, nie tylko tej tu na ziemi, ale i tej po drugiej stronie życia, za to pierwsze mieszkanie w niej. Za setki, tysiące godzin troski o nas, by Bóg wynagrodził jej wszystko, co nam dała. Bo uczyniła nam najwięcej ze wszystkich ludzi tutaj na ziemi.

W ramach nawiedzenia parafii, obraz Matki Bożej nawiedzi również kościół filialny w Łukowie.