Z dwudziestolecia międzywojennego w kilka chwil można było przenieść się w świat głębokiego PRLu, trochę w stylu Barei, aby potem znaleźć się w pracowni ikonograficznej i zobaczyć pracę i technikę ikonopisa, taką, jaką posługiwano się ponad tysiąc lat temu.

To wszystko w jedną Noc Muzeów w Płocku, która znów przyciągnęła kilka tysięcy zwiedzających.

Swoją ofertę wystawienniczą prezentowały oczywiście Muzea - Diecezjalne i Mazowieckie oraz Płocka Galeria Sztuki, ale tak jak w ubiegłym roku można było zwiedzać także inne ważne obiekty, poznając ich historię: bazylikę katedralną, ratusz, Małachowiankę, gmach Teatru Dramatycznego, Wieżę Ciśnień.

Po raz drugi Noc Muzeów zorganizowała Książnica Płocka, dawna siedziba wydziału kultury i oświaty Komitetu Wojewódzkiego PZPR; stąd nawiązanie, uczynione z dużym poczuciem humoru, do czasów PRL, a właściwie do praktyk czytelniczych i rekreacji w tamtych czasach.

W tym roku można było zwiedzać także wystawy otwarte przez Zespół Szkół Ekonomiczno - Kupieckich i Stowarzyszeniu Klub Sportowy "Grot", a także pojeździć nocą Ciuchcią Płocką i zajrzeć w zakamarki Starówki z przewodnikiem.

Zobacz galerię, jak wyglądała w tym roku Noc Muzeów w Płocku.