Niekończąca się historia

am

publikacja 08.05.2015 00:15

Stowarzyszenie Czyste Ciółkowo kilka dni temu zapowiedziało manifestację w centrum Płocka. Jak sami tłumaczą, ma ona uwidocznić problem dalszego zalegania odpadów na terenie zakładu Ecoriver, który sąsiaduje z ich gospodarstwami.

Protest mieszkańców Ciółkowa i okolic w czasie Święta Policji w Płocku w lipcu ub.r. Protest mieszkańców Ciółkowa i okolic w czasie Święta Policji w Płocku w lipcu ub.r.
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

W środę z inicjatywy wójta gminy Radzonowo Sylwestra Ziemkiewicza odbyło się spotkanie dla mieszkańców tego terenu, informujące o aktualnych działaniach, jakie są podejmowane, by rozwiązać patową sytuację w Ciółkowie. Jednak ciółkowianie podtrzymują decyzję o proteście.

Mieszkańcy gminy, z Ciółkowa, Śniegocina, Woźnik, Ciółkówka, którzy stworzyli stowarzyszenie, pojawią się w piątek o godz. 14 w Alejach Jachowicza, w okolicach gmachu ZUS i przejścia dla pieszych. Będą tam z transparentami do 16.30. Jak napisali na swojej stronie internetowej, w zgromadzeniu mają wziąć udział także grupy z innych miejscowości, w których występują podobne problemy.

- Kiedy jeszcze głośno protestowaliśmy i walczyliśmy, coś robiono w tej sprawie. Teraz chcemy o sobie przypomnieć, bo mimo obietnic i deklaracji, że coś się robi, nasz problem jest nierozwiązany. Odpady wciąż zalegają, a teraz, szczególnie po deszczu, uaktywnia się odór - mówi Ryszard Sumiński ze Stowarzyszenia Czyste Ciółkowo. - Pojawiają się tu jacyś nowi inwestorzy, ale my wiemy jedno, może być tu każdy inny zakład, ale nie chcemy tu żadnej kompostowni, przetwarzania odpadów. Mamy XXI wiek; takich zakładów nie buduje się w tak bliskim sąsiedztwie domów i gospodarstw - dodaje. Mieszkańcy Ciółkowa zapraszają na manifestację płocczan, którzy popierają ich inicjatywę.

Czytaj także:

Głośny protest ciółkowian rozpoczął się wiosną ubiegłego roku. Mieszkańcy kilku wsi gminy Radzanowo skarżyli się na uciążliwy odór, którego źródłem miały być pokłady odpadów, przywożonych na teren kompostowni firmy Ecoriver, w Ciółkowie.

Wcześniej, pomimo zgłaszanych przez mieszkańców obaw, poprzedni wójt gminy dała zielone światło na inwestycję, wydając decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla zakładu utylizacji odpadów organicznych, a w grudniu 2013 r. starostwa płocki dał pozwolenie na przetwarzanie określonych odpadów. Jednak w maju 2014, Mazowiecki Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska wydał decyzję o wstrzymaniu działalności firmy, polegającej na odprowadzaniu ścieków poza teren zakładu; decyzję wydano po kontroli terenu rolniczego, sąsiadującego z zakładem, na który wystąpił wyciek. W lipcu ub r. starosta uchylił pozwolenie na przetwarzanie odpadów, natomiast WIOŚ, w oparciu o wyniki kontroli instalacji i pobranych próbek ścieków, wydał decyzję o wstrzymaniu użytkowania instalacji zakładowej do przetwarzania odpadów. Firma zadeklarowała, że do końca stycznia wywiezie zalegające odpady, jednak później wniosła o przedłużenie terminu do 15 lutego. Jednocześnie spółka wniosła odwołanie od decyzji starosty, do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które uchyliło zaskarżoną decyzję, z kolei Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił skargę Stowarzyszenia na decyzję SKO.

W ubiegłym roku Prokuratura Okręgowa w Płocku wszczęła śledztwo w sprawie składania odpadów na terenie kompostowi, które mogą zagrozić zdrowiu i życiu człowieka, w związku ze śmiercią 9-miesięcznego dziecka z tego terenu. Jednak w końcu lutego śledztwo zostało zawieszone na rok, w oczekiwaniu na ekspertyzę z Zakładu Medycyny Sądowej UM we Wrocławiu.

Czytaj także: