Aby nie zabrakło ufności

ks. Włodzimierz Piętka

publikacja 12.04.2015 23:20

Za wieloma dziełami w parafii św. Jakuba Apostoła w Uniecku stoi św. siostra Faustyna Kowalska. Parafianie pielgrzymowali śladami świętej, cieszą się obecnością jej relikwii, a teraz rozpoczęły działalność wspólnota modlitewna Miłosierdzia Bożego i spotkania duszpasterstwa trzeźwości.

Ks. proboszcz Wojciech Iwanowski ukazuje relikwie św. siostry Faustyny - sekretarki Bożego Miłosierdzia Ks. proboszcz Wojciech Iwanowski ukazuje relikwie św. siostry Faustyny - sekretarki Bożego Miłosierdzia
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

- Miłosierdzie Boże zawsze powraca! Teraz pozostanie wśród nas w znaku relikwii św. siostry Faustyny, sekretarki Bożego Miłosierdzia - powiedział ks. proboszcz Wojciech Iwanowski, przyjmując w kościele św. Jakuba relikwie świętej.

Uroczystość ich wprowadzenia do parafii w święto Bożego Miłosierdzia, była zwieńczeniem długich przygotowań w parafii: duchowych, materialnych oraz pielgrzymki śladami św. siostry Faustyny do Płocka, Świnic Warckich i Krakowa Łagiewnik, gdzie na ręce ks. proboszcza siostry Matki Bożej Miłosierdzia przekazały relikwie. W dwudniowej pielgrzymce wzięło udział 40 osób.

Wcześniej jednak przygotowano boczny ołtarz, do którego obraz świętej namalował Maciej Gappa, artysta z Golubia-Dobrzynia. Ten sam malarz wykonał wcześniej obraz św. Jana Pawła II do drugiego ołtarza. Odtąd modlącym się w zabytkowym kościele w Uniecku towarzyszą więc święty papież i siostra Faustyna - święci od Bożego Miłosierdzia.

- Nie wiem, czym jest Boże Miłosierdzie, bo jest to tajemnica samego Boga. Ale Pan Jezus powiedział siostrze Faustynie, że jest ono największym Jego przymiotem. Przez wprowadzenie tych relikwii, chcemy prosić Boga, aby nie brakowało ufności w naszych sercach, abyśmy nie mówili: "ja sobie poradzę", ale poczucie samowystarczalności zamienili na ufność - mówił w homilii ks. proboszcz Iwanowski.

- Czym jest Miłosierdzie Boże? - pytał dalej ks. proboszcz. - Czy kamieniami możesz zasypać głębię morza? A przecież miłosierdzie Jezusa jest jak morze. I jest jak niebo, które okrywa góry i morza, i nie ma granic ani końca - mówił kaznodzieja odwołując się do fragmentów "Quo vadis" Henryka Sienkiewicza. - Miłosierdzie Boże jest więc jak morze, powietrze i niebo. Jest zawsze i wszędzie. Jest pochyleniem się Boga nad naszą nędzą i jest ciągłym Jego czekaniem na tę jedną modlitwę z człowieczego serca: "Jezu, ufam Tobie" - powiedział ks. proboszcz.

W procesji z darami ołtarza parafianie przynieśli: ornat, relikwiarz, obrus ołtarzowy i świece. Tym zewnętrznym znakom towarzyszyły dzieła duchowe, które zainaugurowano w świeto Miłosierdzia Bożego. W parafii zawiązała się bowiem nowa wspólnota modlitewna Miłosierdzia Bożego, która codziennie przez modlitwę i formację chce szerzyć kult Bożego Miłosierdzia. Należy do niej 21 kobiet i mężczyzn. Od modlitwy o uzdrowienie i wyzwolenie z nałogu alkoholizmu rozpocznie swoją działalność duszpasterstwo trzeźwości. Oprócz comiesięcznej modlitwy przed ołtarzem św. siostry Faustyny, w Uniecku ma powstać specjalna poradnia.

W uroczystym wprowadzeniu relikwii św. siostry Faustyny nie zabrakło strażaków z pocztami sztandarowymi i orkiestrą dętą.