Wstań z naszych grobów!

red. /wp

publikacja 05.04.2015 09:42

- Panie zechciej zmartwychwstać także w naszych sercach; w naszych rodzinach, w naszych domach i w naszej Ojczyźnie - modlił się w czasie Rezurekcji w płockiej katedrze bp Piotr Libera

"Zmartwychwstał już Chrystus, Pan mój i nadzieja" - śpiewamy w wielkanocnej Sekwencji "Zmartwychwstał już Chrystus, Pan mój i nadzieja" - śpiewamy w wielkanocnej Sekwencji
Henryk Przondziono /Foto Gość

"Śmierć zwarła się z życiem i w boju, o dziwy,

 Choć poległ Wódz życia, króluje dziś żywy…" (Sekwencja).

Umiłowani w Zmartwychwstałym Chrystusie Panu Siostry i Bracia zebrani o poranku na Tumskim Wzgórzu i przy radioodbiornikach!

1. Po dniach Wielkiego Tygodnia przychodzi "(...) dzień, który Pan uczynił..." (Ps 118,24) - dzień zwycięstwa życia nad śmiercią! Jest to dzień niezwykły, który gromadzi w świątyniach wyjątkowo wielu ludzi - bo przecież "Zmartwychwstał już Chrystus, Pan nasz i nadzieja..."

Tak! Jezus powstał z martwych - zwyciężył! Pokonał śmierć. Pokonał szatana. Pokonał zło. Jak powie Piotr Apostoł: "Bóg wskrzesił Go trzeciego dnia i pozwolił Mu ukazać się nie całemu ludowi, ale nam, wybranym uprzednio przez Boga na świadków, którzyśmy z Nim jedli i pili po Jego zmartwychwstaniu. On nam rozkazał ogłosić ludowi i dać świadectwo, że Bóg ustanowił Go sędzią żywych i umarłych".(Dz 10,40-42)

2. Siostry i Bracia! Nasze świętowanie tego wielkiego zwycięstwa Boga rozpoczęła Wigilia Paschalna, a jej dopełnieniem jest Rezurekcja, w której teraz uczestniczymy. Przyszliśmy do tej prastarej Płockiej Katedry, aby dać świadectwo naszej wiary w zwycięstwo Życia nad śmiercią. Przyszliśmy, aby dać świadectwo nadziei naszego zmartwychwstania...

Bóg zwyciężył! Ale… jeśli Jezus naprawdę pokonał szatana, jeśli naprawdę zwyciężył, to dlaczego dzisiaj, po dwóch tysiącach lat od Jego zwycięstwa, wciąż w tak wielu miejscach świata, w tak wielu miejscach naszej Ojczyzny, naszych miast i wiosek, w tak wielu naszych domach, szkołach i zakładach pracy, rozgrywa się... dramat Golgoty? Dlaczego wciąż jesteśmy świadkami Wielkiego Piątku? Bo przecież jesteśmy tego świadkami...

3. Wystarczy włączyć telewizor, przeczytać codzienne gazety, włączyć komputer i przejrzeć najbardziej popularne portale internetowe, aby się o tym przekonać...

W różnych regionach świata, ludzie ciągle poddawani są miażdżącej sile niesprawiedliwości! Morduje się wyznawców Jezusa w imię obłąkańczej ideologii dżihadu.

Wciąż gdzieś człowiek krzywdzi człowieka, i dla własnych, niejednokrotnie egoistycznych potrzeb, poniża jego godność!

W imię tak zwanego prawa do dziecka, próbuje się wprowadzać nowe technologie śmierci, takie, jak chociażby osławione już "in vitro"!

Ludzi wiernych zasadom, mających odwagę przyznać się do wiary w Zmartwychwstałego, zalicza się do "katolickiego ciemnogrodu"!

Dla marnych 30-stu dzisiejszych srebrników znowu wszczyna się medialną debatę kwestionującą obecność lekcje religii w szkole, zapominając, że to właśnie w ich trakcie dzieci uczą się kochać i szanować nie tylko Boga, ale także drugiego człowieka!

I to jest ten swoisty "Wielki Piątek", który jeszcze się nie zakończył.

4. Umiłowani! Jak to możliwe, skoro Dobry Bóg pokonał zło? Jak to możliwe, skoro Chrystus powstał z martwych zwyciężając "piekło, śmierć i szatana"? Dlaczego wciąż, na naszych oczach, pośród nas, rozgrywa się dramat Golgoty?

Współczesny poeta tak napisał:

Chrystus Zmartwychwstał

No i co z tego

Krew dalej wsiąka w ziemię

I krzywo patrzy człowiek na Boga

Ścieżki zwątpienia dalej wydeptuje

Idąc za trumną

Wody płyną ku tym samym morzom

Łzy takie same i pieśni smutne (…)

(A. Madej, Wielkanoc 1988)

5. Siostry i Bracia! Dobry Bóg pokonał zło. Chrystus zwyciężył. Własną mocą pokonał śmierć. Pokonał szatana. Wyszedł ze skalnego grobu. To prawda. Ale prawdą jest również, że dzisiaj, wciąż jeszcze, w tysiącach ludzkich sercach Bóg jest martwy. Wiem, jak strasznie brzmią te słowa, ale obserwując rzeczywistość dzisiejszego świata, nie sposób się z nimi nie zgodzić: W wielu ludzkich sercach i Jezus i Jego prawo i Jego Ewangelia i Jego miłość - są martwe!

Umiłowani! Św. Paweł w Liście do Kolosan pisze: "Jeśliście więc razem z Chrystusem powstali z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus zasiadając po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi." (Kol 3,1-2)

Tymi słowami Apostoł Narodów wzywa nas do tego, byśmy pozwolili Chrystusowi zmartwychwstać także w naszych sercach! Aby On powstał z grobu naszych słabości, nałogów, naszych złych nawyków, naszego egoizmu, naszej bylejakości...

6. Bo dopiero wtedy, kiedy to się zmieni:

dopiero wtedy, gdy uwierzymy, że śmierć jest początkiem nowego istnienia;

dopiero wtedy, gdy zrozumiemy, że zwycięstwo Chrystusa musi mieć wpływ na nasze życie;

dopiero wtedy, gdy spróbujemy żyć Ewangelią Chrystusa, prawem miłości do Boga i człowieka na co dzień;

dopiero wtedy, gdy Jezus zmartwychwstanie z grobów naszych serc;

Dopiero wtedy definitywnie zakończy się dramat Golgoty.

"Zmartwychwstał już Chrystus, Pan mój i nadzieja,

A miejscem spotkania będzie Galilea.

Wiemy, żeś zmartwychwstał, że ten cud prawdziwy,

O Królu Zwycięzco, bądź nam miłościwy".

Bądź nam miłościwy Zmartwychwstały Panie...

I zechciej zmartwychwstać także w naszych sercach; w naszych rodzinach, w naszych domach i w naszej Ojczyźnie. Amen.