Codzienne porachunki

Agnieszka Małecka

|

Gość Płocki 05/2015

publikacja 29.01.2015 00:00

O tym, że nie ma lepszej metody na przygotowanie do spowiedzi niż regularny rachunek sumienia i o niewracaniu do wyznanych grzechów mówił w płockiej farze bp Antoni Długosz z Częstochowy.

Bp Długosz był gościem spotkania w płockiej parafii św. Bartłomieja Bp Długosz był gościem spotkania w płockiej parafii św. Bartłomieja
Agnieszka Małecka /Foto Gość

Znany z programu katolickiego „Ziarno” oraz rozpoznawany jako duszpasterz osób niepełnosprawnych i narkomanów, bp Antoni Długosz był gościem kolejnego spotkania w cyklu Farny Wieczór Wiary w Płocku.

W swojej konferencji przypomniał, że najlepszym przepisem na dobrą spowiedź jest pięć warunków sakramentu pokuty i regularny rachunek sumienia. – Rano prośmy w modlitwie, żeby nam się wszystko udało; powiedzmy, nad czym będziemy pracowali w tym dniu. Modlitwa niech będzie rozmową. Wieczorem podsumowuję cały dzień, ale nie od negatywnej strony. Pokora polega na tym, że najpierw dziękuję za to, co mi się udało. Potem przypominam sobie, co mi jeszcze nie wyszło, i za to Pana Jezusa przepraszam. Te rachunki sumienia sprawią, że będzie łatwiej z danego okresu rozważyć sprawy przed Panem Bogiem – radził bp Długosz. Biskup pomocniczy z Częstochowy chętnie odpowiadał na pytania słuchaczy, które dotyczyły m.in. roli księdza w czasie spowiedzi, kierownictwa duchowego czy spowiadania się z grzechów ciężkich. Gość styczniowego spotkania w płockiej farze przyznał, że nie jest zwolennikiem spowiedzi z całego życia, bo grzechy już raz wyznane są wybaczone i Bóg już do nich nie wróci. – Spowiedź to wspaniały dar i nie warto czekać na niego aż cały rok – zachęcał bp Antoni Długosz.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.