Czyż wszyscy nie żyjemy z powrotów do domu?

ks. Włodzimierz Piętka

publikacja 24.01.2015 13:14

- Z dialogu ekumenicznego nie można wykluczać problemów społecznych i rodziny - troski, która łączy wszystkie nasze Kościoły - mówił w świątyni mariawickiej ks. prof. Ireneusz Mroczkowski.

Liturgii przewodniczył bp Maria Ludwik Jabłoński, biskup naczelny Kościoła Starokatolickiego Mariawitów Liturgii przewodniczył bp Maria Ludwik Jabłoński, biskup naczelny Kościoła Starokatolickiego Mariawitów
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

– Na czym polegają nasze ekumeniczne spotkania i jakich problemów dotykają? – pytał w czasie liturgii ks. prof. Mroczkowski. Przypomniał, że teksty na tegoroczny tydzień ekumeniczny przygotowali chrześcijanie w Brazylii. – Warto zauważyć, że to szczególnie świeccy chrześcijanie brazylijscy mierzą się z problemami społecznymi, modlą się o sprawiedliwość, a z dialogu ekumenicznego nie wykluczają spraw społecznych. (...) Mamy nasze ekumeniczne zadania, które wprost wypływają z tegorocznego hasła: "Daj Mi pić" i z czytań biblijnych. Pierwszym z nich jest rodzina – mówił.

– Czyż w takim czasie, jak tegoroczny Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan, kiedy powtarzamy za Jezusem prośbę skierowaną do Samarytanki: "Daj Mi pić", możemy zapomnieć o pragnieniu miłości rodzinnej? Czyż wszyscy nie żyjemy z powrotów do domu? Czyż nie jest naszym wspólnym zadaniem poszukiwanie wina radości dla rozbitych marzeń i planów? Czyż w naszych siostrzanych wspólnotach nie ma osób samotnych, przeżywających rezygnacje i urazy? Czy problem rodziny nie stał się przypadkiem najważniejszym zadaniem duszpasterskim dla wszystkich Kościołów w Polsce, z którym powinniśmy występować także na forum samorządowym, politycznym i społecznym? (...) Poza czysto ekumenicznymi sprawami w trosce o rodzinę, można wyobrazić sobie wspólne sympozja, dzielenie się doświadczeniami z poradni rodzinnych, współpracę stowarzyszeń rodzinnych naszych Kościołów, spotkania młodych czy ludzi w podeszłym wieku, nie mówiąc o wspólnym stanowisku w sprawach polityki rodzinnej, tak potrzebnej w naszej ojczyźnie – mówił w kazaniu ks. prof. Mroczkowski.

– Możemy się czasem nie zgadzać, mieć wątpliwości, ale uczmy się wzajemnie szacunku i pokory. (...) Czas naszych spotkań służy, abyśmy razem zauważyli, jakie są wyzwania i zagrożenia, przed jakimi stoją nasze wspólnoty. Niech Pan cierpliwie nas prowadzi do miłości wzajemnej, jedności i szacunku wzajemnego, abyśmy byli wolni od lekceważenia innych i uprzedzeń – powiedział na zakończenie liturgii bp Maria Ludwik Jabłoński, który przewodniczył Mszy św.