Orszak Trzech Króli po raz pierwszy przeszedł ulicami Sierpca
Agnieszka Małecka /Foto Gość 8 x OTK

6 stycznia. W ośmiu miejscowościach diecezji odbyły się Orszaki Trzech Króli.

– Każdy z nas może stać się mędrcem, czyli mądrym człowiekiem wtedy, gdy pamięta, że całe życie trzeba szukać prawdy, że trzeba czynić dobro, a zło naprawiać. Mądry człowiek wie, że od kariery ważniejsza jest miłość Boga i bliźniego, a od pieniędzy sumienie i dobre wychowanie dzieci – mówił bp Piotr Libera w czasie Mszy św. w kościele Matki Bożej Częstochowskiej w Płocku.

Trzeci płocki orszak wyruszył z parafii św. Jadwigi Królowej i wiódł do Orlen Areny.

W Pułtusku kolędowy korowód wyszedł z kolegiaty. Wzbudzały podziw bogate stroje i charakteryzacja bohaterów orszaku. W Przasnyszu wędrował promieniście ze wszystkich parafii miasta na rynek.

Każdy pochód miał swego króla i kolor: z fary – król Kacper i kolor czerwony, z klasztoru – król Baltazar i kolor niebieski, z parafii Chrystusa Zbawiciela – król Melchior i kolor zielony. Z kolei w Radzanowie za scenerię dla orszaku i przygotowanych scen posłużyła architektura miejscowości, a zwłaszcza rynek, synagoga i parafialny kościół.

– Synagoga stała się Jerozolimą, a wnętrze kościoła Betlejem, gdzie złożyliśmy pokłon Dzieciątku – mówi ks. Sebastian Krupniewski, wikariusz parafii w Radzanowie n. Wkrą. Wszystkim orszakom przyświecało wspólne hasło: ”Kolędujmy!”.

Nowa hurtownia

22 stycznia. Tuż przy płockiej katedrze, w oficynie Domu pod Trabami powstała hurtownia artykułów liturgicznych ”Sacerdos”. – Pomieszczenia, w których mieści się hurtownia, stały do tej pory puste, a zostały odrestaurowane staraniem poprzednich ekonomów diecezjalnych. Nasz asortyment zainteresuje przede wszystkim księży, ale nie tylko. Swoją działalnością chcemy służyć parafiom i duszpasterstwu, aby je zaopatrywać – powiedział ks. Robert Banasiak z Kurii Diecezjalnej Płockiej.

Z myślą o wyposażeniu kościołów i kaplic przy ul. Mostowej można nabyć naczynia liturgiczne: monstrancje, kielichy, puszki, relikwiarze, dzwonki, lampki wieczne i świece ołtarzowe, paschały i gromnice, lichtarze, ampułki i kropielnice, bieliznę kielichową. Nie brakuje kompletów ksiąg liturgicznych, klęczników, przenośnych konfesjonałów, drzewców do chorągwi, rzutników tekstu, maszyn czyszczących oraz systemów nagłośnienia kościołów. – Istnieje u nas również możliwość renowacji naczyń liturgicznych. Działalności hurtowni w Płocku towarzyszy sklep internetowy pod adresem www.sacerdos.com.pl. Zysk ze sprzedaży w hurtowni zostanie przeznaczony na cele diecezjalne – powiedział ks. Banasiak.

Płocka ekumenia

25 stycznia. Słowa św. Pawła Apostoła: ”Czyż Chrystus jest podzielony?”, były hasłem przewodnim spotkań Tygodnia Powszechnej Modlitwy o Jedność Chrześcijan w Płocku. Powtarzano je od 18 do 25 stycznia w świątyniach katolickich, zborze ewangelickim, cerkwi prawosławnej i katedrze mariawickiej.

– Nadejdzie dzień, kiedy chrześcijanie będą jedno, choć w różnorodności, bo mamy gorące pragnienie miłować razem Jezusa – powiedział 25 stycznia bp Ludwik Maria Jabłoński, biskup naczelny Starokatolickiego Kościoła Mariawitów.

A bp Piotr Libera w mariawickiej świątyni pytał: – Czy podejmujemy dość wysiłków w poszukiwaniu utraconej jedności? Czy nam na niej zależy? Czy szukamy w miłości prawdy o nas? Czy nie jesteśmy na swoim punkcie przewrażliwieni? Czy chętnie odpowiadamy na inicjatywy ekumeniczne, choćby bardzo skromne, naszych braci i sióstr z siostrzanych Kościołów? W czasie kazania biskup płocki zachęcał do modlitwy o jedność. Sam ją rozpoczął słowami: – Chryste, nasz Panie i Zbawco, posłany, aby ubogim zwiastować Dobrą Nowinę, więźniom uwolnienie, niewidomym przejrzenie, a wszystkim: miłosierdzie.

U papieża Franciszka

  Plac św. Piotra w Watykanie
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość 3 lutego. Wraz z innymi polskimi biskupami, bp Piotr Libera udał się do Rzymu z wizytą ”ad limina apostolorum”. Tej uświęconej tradycją pielgrzymce biskupów do grobów apostolskich, towarzyszy spotkanie z papieżem i z przedstawicielami Kurii Rzymskiej. Najważniejsza była modlitwa i pielgrzymka do bazylik świętych: Piotra na Watykanie, Pawła za Murami, Jana na Lateranie i Matki Bożej Większej. Później były spotkania z ojcem świętym 3 i 7 lutego oraz Msza św. z papieżem w Domu św. Marty, wreszcie ważne wizyty w kongregacjach i papieskich radach oraz spotkania z innymi biskupami. Właściwy ton wszystkim spotkaniom nadał sam papież. – Kształtujcie już w młodym pokoleniu ducha misyjnej otwartości, aby głosić żywego Jezusa. Pamiętajcie o sakramencie pokuty, pilnujcie tego, bo to coś ogromnie ważnego! – mówił papież do grupy biskupów, w której był obecny również bp Piotr Libera.

- Nasze spotkanie było mocnym chodzeniem po ziemi, popartym osobistym doświadczeniem i praktyką duszpasterską. W tej rozmowie lepiej poznaliśmy naszego ojca świętego, w duchu braterstwa, szczerości, ale też poczuciu humoru – powiedział w rozmowie z ”Gościem Płockim” bp Libera.

Dziecko w oknie życia

12 lutego. Przy płockim sanktuarium Bożego Miłosierdzia ktoś pozostawił małe dziecko. – Było około godz. 13, na Starym Rynku był gwar i tłumy młodzieży, bo odbywały się próby przed wspólnym tańcem poloneza płockich maturzystów. Właśnie w tym czasie ktoś zostawił w oknie życia małe zawiniątko. Wtedy też w klasztorze włączył się alarm. Gdy do okna poszła odpowiedzialna za to miejsce s. Lucjana znalazła noworodka. – Dziecko było spokojne, nie płakało, wydawało się zdrowe i zadbane. Obok niego była kartka z podanym imieniem: ”Zosia” i datą urodzenia. Siostry Matki Bożej Miłosierdzia dziękują za uratowany dar życia. – Cieszymy się, że to dziecko znalazło się w naszym oknie. To zdarzenie ukazuje sens tego miejsca i wartość życia, zwłaszcza słabych i bezbronnych – powiedziała s. Mirosława, przełożona płockiego klasztoru na Starym Rynku.

Zgodnie z procedurami, siostry wezwały pogotowie ratunkowe i policję. Dziecko zostało przekazane do szpitala wojewódzkiego na Winiarach, a policja zbadała okoliczności zdarzenia. – Odpowiadamy za dziecko od chwili pozostawienia go w oknie do momentu przekazania go do szpitala. W ten sposób odpowiedzialność ta jest zdjęta z matki, która zachowuje anonimowość – wyjaśniła w rozmowie z ”Gościem Płockim” s. Lucjana.

Płocki wieczór miłosierdzia

22 lutego. - Jezus wybiera drogę przemiany serc w cierpieniu i pokorze, drogę miłosierdzia – mówił bp Piotr Libera w 83. rocznicę pierwszych objawień Jezusa Miłosiernego w płockiej bazylice katedralnej.

- Jak dużo można poznać, jakie nieznane horyzonty odkryć, gdy nie oddajemy się tylko ”ciału i krwi”, lecz wsłuchujemy w cichy głos Jezusa. Gdy pozwalamy mu rozbrzmiewać w cichej celi naszego sumienia, jak Ty wtedy - Święta Siostro - tamtego 22 lutego 1931 roku w cichej celi płockiego klasztoru. To przecież od tej chwili stałaś się ”szczególnie natchnioną wyrazicielką prawdy o Bożym miłosierdziu”, a później – już w naszych czasach - największą nauczycielką kolejnych papieży przełomu tysiącleci! Niech za tę chrześcijańską ”naukę równości” w ten płocki wieczór będzie uwielbione niezmierzone Boskie Miłosierdzie! Niech rozpala się ta iskra Miłosierdzia, która wyszła stąd ”dla nas i świata całego”. Niech nie zabraknie w nas Twojej - Święta Sekretarko - wdzięczności za Boże dary! Niech nie zabraknie Twojej prostoty i zapału w ”wykorzystywaniu chwili obecnej”! – mówił biskup płocki w czasie Mszy św. w katedrze.

Katedra bez dotacji

  Bazylika katedralna na Tumskim Wzgórzu w Płocku
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość 1 marca. Odrzucono wniosek parafii katedralnej w Płocku, złożony do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, na gruntowny remont tej jednej z najstarszych polskich katedr.

Przez długi czas przygotowywano kompleksową dokumentację o stanie zabytku. – Wydaje się, że katedra cieszy się pierwotnym pięknem i dobrym stanem, ale kiedy przyjrzymy się jej z bliska, zobaczymy, że potrzebnych jest wiele prac remontowych, aby ją ratować. Dotyczy to zwłaszcza murów i dachu, który jest uszkodzony choćby przez odłamki cegieł – mówił poprzedni proboszcz katedry, ks. kan. Marek Zawadzki. Planowano, że inwestycja zostanie zrealizowana za unijne fundusze.

– Zrobiliśmy z naszej strony wszystko, co było można. Niestety nasza katedra nie znalazła się na liście wniosków, które otrzymają dotację – wyjaśniał ks. Stefan Cegłowski, proboszcz katedry. – Nie załamujemy się, dalej będziemy składać wnioski o wsparcie wszędzie tam, gdzie będą pojawiały się możliwości. Zaplanowaliśmy na najbliższy czas potrzebne prace remontowe i porządkowe – tłumaczył ks. Cegłowski.

Wartość planowanych prac, które miały objąć remont dachu, murów i organów oszacowano na ponad 13 mln zł. Parafia katedralna starała się o dofinansowanie w wysokości 85 proc. tej kwoty. Na razie prowadzone będą takie remonty, na jakie parafię stać.

Biada Kościołowi z powodu zgorszeń

6 marca. pierwsze z cyklu spotkań profilaktycznych, które docelowo obejmie księży, katechetów i innych pracowników kościelnych. Od 6 do 8 marca w seminarium duchownym na tym szkoleniu spotkali się księża dziekani z całej diecezji, ojcowie duchowni dekanatów, księża i świeccy pracownicy seminarium, kurii, sądu biskupiego i innych instytucji diecezjalnych oraz klerycy WSD, łącznie ponad 150 osób.

– W bolesnych przypadkach pedofilii potrzeba pomocy duszpasterskiej i terapeutycznej oraz gruntownej edukacji w zakresie ochrony dzieci i młodzieży, dlatego rozpoczynamy w diecezji szkolenie poświęcone przeciwdziałaniu i właściwemu reagowaniu na przypadki pedofilii – powiedział bp Piotr Libera. – To powinno zrodzić pragnienie uczciwej oceny postępowania oraz pełnego zaangażowania się w program odnowy kościelnej i osobistej – mówił biskup, przypominając słowa Ewangelii: ”Kto by stał się powodem grzechu dla jednego z tych małych, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza”.

Już w czerwcu ubiegłego roku biskup płocki powołał diecezjalny zespół wsparcia ds. zapobiegania tego rodzaju czynom i ich rozwiązywania pod nazwą ”Ku uzdrowieniu i odnowie”. Współtworzą go specjaliści w zakresie psychologii, psychoseksuologii, psychoterapii i prawa. To właśnie to grono ekspertów przeprowadziło pierwszą serię spotkań. Spotkanie w Wyższym Seminarium Duchownym poprowadzili: prawnik mec. Paweł Kowalczyk i psychoseksuolodzy Mirosława Majerowicz-Klaus, Wioletta Konopa-Stelmach i Bogdan Stelmach

Misterium ożyło

9 marca. Męka Pańska napisana przed II wojną światową przez ks. Franciszka Harazima, z monumentalną muzyką skomponowaną przez ks. Antoniego Hlonda (brata Augusta, prymasa Polski) była grana w Czerwińsku ponad 70 lat. Po blisko 10-letniej przerwie, w minionym Wielkim Poście, powróciła w nowej odsłonie.

Czerwińskie misterium to męka Zbawiciela, ale i dramat o strachu i zagubieniu apostołów; braku wiary tych, którzy widzą cud, ale nadal są duchowo ślepi, jak żołnierze, którzy pojmali Jezusa w Ogrójcu. To także dramat zdrajców, którzy stracili wszelką nadzieję i nie dają szansy Bogu. Tekst ks. Harazima sprzed prawie wieku wciąż zaskakuje świeżością i prawdą.

W nowej odsłonie spektakl został powierzony aktorom, zaangażowanym w różne teatry i projekty artystyczne, a zarazem ludziom związanym ze środowiskiem salezjańskim. Nową odsłonę misterium w Czerwińsku wyreżyserował Marcin Wąsowski

Ekumeniczne przełomy

12 marca. Ukazała się książka ks. prof. Henryka Seweryniaka ”Święte Oficjum a Mariawici”. Prace nad publikacją trwały kilkanaście lat i wymagały kwerendy w watykańskich archiwach. Autor zauważa, że ”kwestia mariawicka” od samego początku wzbudzała w Polsce ogromne dyskusje, napięcia i kontrowersje, ale nikt z dotychczasowych badaczy tego zagadnienia nie wykorzystał wszystkich archiwaliów mariawickich, zwłaszcza tych przechowywanych w Watykanie.

– Moja książka ma przede wszystkim charakter dokumentacyjny: przedstawiam w niej, tłumaczę i streszczam niemal wszystkie zachowane w archiwum Kongregacji Nauki Wiary, dokumenty dotyczące kwestii mariawickiej – powiedział ks. Seweryniak w rozmowie z ”Gościem Płockim”.

Od lat jestem zaangażowany w dialog z braćmi mariawitami. Zawsze byłem przekonany, że dramatyczny podział, jaki dokonał się w Płocku, również tutaj może zostać zakończony. (…) Musimy naszymi ludzkimi siłami ”pomagać Duchowi Świętemu” i współpracować z Nim przez zmierzanie do prawdy w miłości. Na tym fundamencie powstała Komisja Mieszana do spraw Dialogu Teologicznego pomiędzy Kościołem Katolickim i Kościołem Starokatolickim Mariawitów. I właśnie wtedy, na prośbę strony mariawickiej, podjęliśmy badania archiwaliów, przechowywanych w Stolicy Apostolskiej. Okazało się, że są tam przekazywane niemal wszystkie pisma, petycje, prośby, oświadczenia, decyzje związane z tą kwestią. Nie można ich pomiąć w naszym poszukiwaniu prawdy w miłości. I właśnie dlatego wracamy do tej historii – powiedział w rozmowie z ”Gościem Płockim” ks. prof. Henryk Seweryniak.

Bliżej Światowych Dni Młodzieży

  Ponad 700 młodych osób wzięło udział w inauguracji przygotowań do Światowych Dni Młodzieży w diecezji płockiej
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość 12 kwietnia. – Dla nas Światowe Dni Młodzieży 2016 roku rozpoczęły się już w tę Niedzielę Palmową. Potrzebujemy solidnego duchowego przygotowania, wielkiej ewangelizacji, wspólnej pracy w parafiach, dlatego do Płocka zaprosiliśmy kilkuset młodych ludzi z całej diecezji – mówi ks. Rafał Grzelczyk, diecezjalny koordynator przygotowań do ŚDM w 2016 roku.

W dwudniowym spotkaniu w Orlen Arenie wzięło udział 750 osób. Prawie z każdej parafii przyjechały delegacje młodzieży. Wśród nich było 40 wolontariuszy ”Patrolu Studnia”. – W 2016 roku do naszej diecezji przyjedzie około pięciu tysięcy młodzieży. Naszym atutem jest fakt, że ten region jest położony w centrum Polski. Mamy lotnisko w Modlinie, miejsce pierwszych objawień Jezusa Miłosiernego św. s. Faustynie w Płocku, wreszcie jesteśmy diecezją pochodzenia św. Stanisława Kostki – to są magnesy, które z pewnością przyciągną wielu młodych ludzi z całego świata – zauważa ks. Grzelczyk.

W Płocku wcześniej rozpoczęło działalność diecezjalne biuro Światowych Dni Młodzieży. Kwietniowe spotkanie młodych dało początek tworzeniu parafialnych centrów Światowych Dni Młodzieży.

Spełnione "Santo subito!”

  W kanonizacji Jana Pawła II w Rzymie wzięło udział kilkaset osób z diecezji płockiej
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość 27 kwietnia. To były papieskie dni. W naszej diecezji obchody kanonizacji Jana Pawła II, przez płockie sanktuarium na Starym Rynku, ściśle były związane z nabożeństwem do Bożego Miłosierdzia, wszak była to druga niedziela po Wielkanocy. – W naszym przygotowaniu chodziło o budzenie słowa i świadectwa świętego życia Jana Pawła II. Byliśmy świadkami jego pontyfikatu i oklaskiwaliśmy jego słowa. Przyszedł czas, aby je obudzić i wprowadzić w życie – mówił ks. Marek Smogorzewski, proboszcz parafii św. Stanisława Kostki w Rypinie. - Kilkaset osób z diecezji uczestniczyła w kanonizacji w Watykanie, na czele z księżmi biskupami Piotrem Liberą i Romanem Marcinkowskim.

- Św. Jan Paweł II przypomniał nam, że miarą życia chrześcijańskiego jest świętość. Jednym z owoców pontyfikatu Jana Pawła II jest z pewnością coraz większa świadomość powszechnego powołania do świętości, że świętość jest miarą życia człowieka ochrzczonego. Wśród osób, które odwiedzają nasz klasztor, widzimy, jak wiele z nich szuka Boga, chce świadomie i głęboko przeżywać swoją wiarę. Przychodzą do nas, piszą, opowiadają o wierze i dzielą się nią. Jan Paweł II uczył nas Ewangelii słowem i czynem. Ci, którzy do nas przychodzą, właśnie w taki sposób próbują przekładać charyzmat Jana Pawła II na swoje życie: słowem i czynem – powiedziała w rozmowie z ”Gościem Płockim” s. Maksymiliana Wesołowska, przełożona wspólnoty Mniszek Klarysek Kapucynek z Przasnysza.