„Bóg uzdrowił mnie z alkoholizmu, bez żadnej terapii, lekarstw” – tak pisze w swojej książce Henryk Krzosek. Niedawno opowiadał o tym w parafii św. Aleksego w Płocku-Trzepowie.
Mszy św. podczas tego spotkania przewodniczył o. Piotr Wardawy OFM z Ośrodka Apostolstwa Trzeźwości w Zakroczymiu
Agnieszka Małecka /GN
Jak mogli przekonać się uczestnicy tegorocznego spotkania, dramaturgia wydarzeń z życia Henryka Krzoska jest tak duża, że można by nimi obdzielić kilka życiorysów. Dawny więzień, bezdomny, alkoholik, skłócony z Bogiem i całym światem, nawraca się i staje się ewangelizatorem.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.