Nocą dla Jana Pawła II

ks. Włodzimierz Piętka

publikacja 12.04.2014 19:43

Nocna Droga Krzyżowa z Płocka do Kępy Polskiej była przygotowaniem do Wielkanocy i kanonizacji polskiego papieża.

31 osób wyruszyło w nocnej pielgrzymce pokutnej do sanktuarium maryjnego w Kępie Polskiej 31 osób wyruszyło w nocnej pielgrzymce pokutnej do sanktuarium maryjnego w Kępie Polskiej
ks. Włodzimierz Piętka /GN

- Miarą człowieka jest serce zanurzone w Bogu, zaś miara serca Jezusowego jest oddanie życia za człowieka. Z tego boskiego Serca wyrywa się wołanie: ”Pragnę!”. W czasie naszej Drogi Krzyżowej będziemy prosili Boga, abyśmy mieli takie serce, w którym sumienie i Bóg są wszystkim. Po to odprawiamy to nocne nabożeństwo, aby zapragnąć Boga i spojrzeć na prawdziwą miarę naszego życia – mówił w czasie Mszy św. o północy z piątku na sobotę ks. Jacek Gołębiowski, duchowy przewodnik pielgrzymów.

- Czy miarą mojego życia są serce, sumienie, Bóg? Moim powołaniem jest szybować w pięknie, godności i wolności jak orzeł, a nie żyć jak kret – mówił ks. Gołębiowski.

Nocni pielgrzymi przewędrowali w ciągu sześciu i pół godziny 23 km. Zatrzymywali się przy 14 stacjach i odczytywali rozważania przez siebie przygotowane. W drodze panowało milczenie, nie rozmawiano także na postojach. – Niech w milczeniu mówi do ciebie Bóg, nie używaj komórki, krzyż będzie nam nawigacją, potrzebujemy tylko jednego kontaktu. Zabieramy Jana Pawła II. Chcemy poznać miarę jego świętości i przygotować się do kanonizacji – zwracał uwagę na początku, w kościele parafii Świętego Krzyża na płockich Podolszycach ks. Gołębiowski.

W ubiegłym roku po raz pierwszy w nocnej Drodze Krzyżowej, w siarczystym mrozie i uciążliwych zaspach śniegu nad Wisłą, wędrowało 13 osób. W tym roku było ich 31. – Byli wśród nas tegoroczni maturzyści i studenci. Wróciliśmy zmęczeni, ale szczęśliwi – mówili na zakończenie pielgrzymki młodzi ludzie z Płocka, którzy już po raz drugi wędrowali w nocą.