To kolejna ważna chwila w życiu społeczności gimnazjalnej, której opiekunem jest Jan Paweł II. - W ciągu całego pontyfikatu dawał nam dorosłym wskazówki, jak uczyć i wychowywać. W młodych pokładał nadzieję dla lepszej Polski i świata. Niech ”Pokój Papieski” stanie się sercem gimnazjum, w którym zawsze przypomni się nam czas drogi do świętości, ale również pamięci kto jest naszym patronem, że wszystko, co czynimy, czynimy w jego imieniu - mówiła Iwona Zdunek, dyrektor ”jedynki”.

Reprezentanci uczniów: Aneta Antoszewska i Mateusz Niewiadomski z klasy II, mówili, że patron gimnazjum po raz kolejny gromadzi społeczność szkolną wokół tego, co ważne, zmusza do refleksji. - Papież żyje u Boga, ale jednocześnie żyje blisko nas i wstawia się swoją modlitwą w naszych sprawach. Taka perspektywa wiele zmienia, dodaje odwagi i przywraca entuzjazm, mobilizuje do działania. Utwierdza w przekonaniu, że nasze marzenia i najgłębsze pragnienia mogą stać się rzeczywistością. Bo mamy specjalną, świetną pomoc w ich realizacji - mówili w imieniu braci uczniowskiej podczas uroczystej akademii.

Proboszcz parafii św. Maksymiliana Kolbego w Płońsku przed poświęceniem ,”Pokoju Papieskiego” przypominał myśli Jana Pawła II, który najbardziej cieszył się z żywego pomnika wiary. - Stąd powstało dzieło nowego tysiąclecia, które rozwija się i przynosi stokrotne owoce przez wykształcenie młodzieży naszej umiłowanej ojczyzny - zaznaczał ks. kan. Zbigniew Sajewski.

Z kolei ks. Jarosław Tomaszewski, kierując swe słowa głównie w stronę nauczycieli jako wychowawców młodzieży, wspominał za ówczesnym kapelanem aresztu śledczego w Płocku, ks. prał. Sławomirem Nasiorowskim o wizycie Ojca Świętego wśród więźniów. - Papież, kiedy ich zobaczył, ku zdziwieniu wszystkich obecnych, powiedział: ,”No to idziemy” i wszedł między skazańców - odnosił się do wzorca wychowawczego ks. Tomaszewski, wskazując jako receptę na wychowanie za bł. Janem Pawłem II kontakt z drugim człowiekiem.

- Bardzo wielu z was zbyt mocno walczy z całą stertą przepisów, które najczęściej nie mają nic wspólnego z kontaktem z uczniem, są raczej owocem biurokracji. Jeśli więc szukacie inspiracji w patronie waszej szkoły odnośnie tego, co robić z młodym człowiekiem, jak z nim pracować, to pamiętajcie o tym jednym krótkim zdaniu: ”No to idziemy”. Zróbcie jak najszybciej robotę papierkową, a najwięcej swojej uwagi, energii ducha poświęćcie kontaktowi z młodym człowiekiem. Dopiero to wychowuje. On nas tak wychował - dodawał duchowny.

W drogę do świętości z Janem Pawłem II zabrali uczestników uroczystości członkowie szkolnej grupy teatralnej A To My, recytując poezję Ojca Świętego.