Z cząstką nieludzkiej ziemi

publikacja 07.04.2014 22:04

Msza św. w parafii św. Dominika, ze specjalnym udziałem przedstawicieli Motocyklowego Rajdu Katyńskiego, złożenie kwiatów przy tablicach pamiątkowych, a potem marsz pamięci przed Stanisławówkę, złożyły się na niedzielne uroczystości.

Wiktor Węgrzyn, komandor Rajdu rozsypał ziemię z miejsc kaźni przed figurą na płockich górkach. Wiktor Węgrzyn, komandor Rajdu rozsypał ziemię z miejsc kaźni przed figurą na płockich górkach.
Agnieszka Małecka/GN

W płockiej parafii „na górkach” odbyła się uroczystość upamiętniająca 74. rocznicę Zbrodni Katyńskiej oraz 4. rocznicę katastrofy smoleńskiej. Inicjatorami tego wydarzenia było płockie środowisko parlamentarnej prawicy, Solidarności tego regionu, oraz osoby zaangażowanie w działalność patriotyczną. Jego szczególnymi  gośćmi byli przedstawiciele Stowarzyszenia Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego, na czele z Wiktorem Węgrzynem, komandorem Rajdu i 12-krotnym uczestnikiem.

Motocykliści z charakterystycznym znakiem orła na kurtkach, z wpisanym hasłem „Kocham Polskę i Ty ją kochaj!”, od 2000 r. jeżdżą przede wszystkim do miejsc związanych ze Zbrodnią Katyńską, a także szlakiem miast na Kresach dawnej Rzeczpospolitej. W miejscach pamięci modlą się, zostawiają znicze i kwiaty; odwiedzają też Polaków zamieszkałych na Wschodzie i zawożą dla nich dary.

Jak przypomniał podczas Mszy św. proboszcz ks. Tadeusz Łebkowski, to właśnie uczestnicy Rajdu przywieźli dla parafii św. Dominika ziemię z miejsc kaźni Polaków. Została umieszczona w tablicach „Katyń” i „Smoleńsk”, które zostały poświęcone w tym kościele dokładnie rok temu. Motocykliści przyjechali ze swoim sztandarem, który poświęcił jeszcze ks. prał. Zdzisław Peszkowski, kapelan Rodzin Katyńskich. - Ten sztandar był dotykany miejsc kaźni, jest świadkiem tamtych wydarzeń, a Rajd Katyński wciąż oddaje cześć ofiarom na „nieludzkiej ziemi” – mówił ks. Łebkowski.

Po Mszy św. wszyscy uczestnicy, na czele z licznymi pocztami sztandarowymi, przeszli pod figurę Matki Bożej przed kościołem na górkach. W tym miejscu, komandor Wiktor Węgrzyn, wysypał ziemię, przywiezioną z kolejnego rajdu. Teren przed kościołem podominikańskim jest bowiem, jak przypomniał proboszcz, niejako dawnym cmentarzem.

Po Mszy św. sprzed kościoła na górkach wyruszył ulicami Płocka kolejny Marsz Pamięci, który zakończył się przy kościele św. Stanisława Kostki, na którym wmurowana jest tablica upamiętniająca zmarłą Parę Prezydencką, Lecha i Marię Kaczyńskich oraz inne ofiary katastrofy z 10 kwietnia 2010 r.

Przed Stanisławówką można było też obejrzeć wyjątkową wystawę zorganizowaną przez Fundację Nowy Kierunek, poświęconą Lechowi Kaczyńskiemu. Tworzą ją nie tylko fotografie, ale także fragmenty przemówień, listów i wywiadów śp. Lecha Kaczyńskiego, z okresu jego prezydentury. Wystawę „Warto być Polakiem”, z fotografiami autorstwa Macieja Chojnowskiego, który był osobistym fotografem prezydenta, można oglądać do 11 kwietnia.