O pokój i pojednanie

ks. Włodzimierz Piętka

publikacja 18.01.2014 12:59

Pod hasłem: "Pan jest moją mocą (...). Jemu zawdzięczam moje ocalenie (Wj 15, 2), obyły się obchody XVII Dnia Judaizmu w Kościele Katolickim w Polsce. Od 2000 roku jest on również organizowany w Płocku.

Modlitwę za Żydów oraz o pokój i pojednanie poprowadził ks. prof. Henryk Seweryniak Modlitwę za Żydów oraz o pokój i pojednanie poprowadził ks. prof. Henryk Seweryniak
ks. Włodzimierz Piętka /GN

Centralne, płockie obchody odbyły się w Sali Biskupów Wyższego Seminarium Duchownego. Jak zawsze przy tej okazji, scenerię spotkania tworzyły roztrzaskane macewy z cmentarza żydowskiego w Płocku. Przy nich ustawiono płonące świece… i portret Zofii Kossak-Szczuckiej. Gość spotkania – dr Mariola Andrychowska-Kozłowska mówiła o polskiej pisarce i jej postawie wobec Żydów, judaizmu i zagłady. Prelekcji i modlitwie w intencji Żydów towarzyszyły chwile ciszy i lirycznej muzyki w wykonaniu Mai Kozłowskiej.

Kossak-Szczucka w dwudziestoleciu międzywojennym należała do najpopularniejszych polskich twórców literatury. Debiutowała powieścią ”Pożoga”, wydaną w 1922 roku. Później powstały m.in. ”Krzyżowcy”, ”Król trędowaty”, ”Z otchłani” czy ”Gość oczekiwany”. – Niesprawiedliwie mówiono o niej, że jest przedstawicielką polskiego antysemityzmu, a tymczasem była ona strażniczką docierania do prawdy. Opisywała polską rzeczywistość: tę społeczną, kulturową i religijną. W jej powieściach bohaterami byli też Żydzi. Pokazywała ich jako ludzi zaradnych, zajmujących się handlem i finansami, ale tam, gdzie zajmowali się swymi egoistycznymi interesami i dbali wyłącznie o sprawy własnej grupy, bardzo ich krytykowała – mówiła dr Mariola Andrychowska-Kozłowska.

Problem, czy Kossak-Szczucka miała rzeczywiście poglądy i postawę antysemicką, wyjaśnia przede wszystkim czas drugiej wojny światowej. Gdy Niemcy rozpoczęli likwidację getta w Warszawie w 1942 roku, Kossak-Szczucka napisała słynny ”Protest”: ”Świat patrzy na tę zbrodnię, straszliwszą niż wszystko, co widziały dzieje – i milczy. Rzeź milionów bezbronnych ludzi dokonywa się wśród powszechnego, złowrogiego milczenia”. Ulotka z jej słowami była pierwszym tak stanowczym głosem wobec zagłady Żydów z warszawskiego getta.

– Za słowami protestu stały przede wszystkim czyny pisarki. Organizowała pomoc dla żydowskich dzieci, załatwiała dla nich fałszywe metryki chrztu, szukała miejsc do ich ukrycia. Była to szeroka działalność konspiracyjna. Współtworzyła ”Żegotę” – Radę Pomocy Żydom. Sama powieściopisarka przypłaciła to aresztowaniem i wywiezieniem do obozu Auschwitz-Birkenau w 1943 roku. ”Nie można było być człowiekiem, aby im nie pomóc. Nie miałabym prawa do żadnego szacunku” – tłumaczyła powody swej bohaterskiej postawy. Z obozu koncentracyjnego Kossak-Szczucka wyszła ”w jak najgorszej formie fizycznej, ale w jak najlepszej formie duchowej”. Swe obozowe doświadczenia opisała później we wspomnieniach z lagru ”Z otchłani”. Po wyjściu z obozu wzięła jeszcze czynny udział w powstaniu warszawskim – mówiła o tragicznych kolejach życia pisarki dr Andrychowska-Kozłowska.

Po wojnie Kossak-Szczucka musiała wyjechać z Polski. Jej książki w 1951 roku zostały objęte cenzurą i wycofane z bibliotek. Do kraju wróciła w 1957 roku. Zmarła w roku 1968.

Po śmierci została odznaczona medalem ”Sprawiedliwy wśród narodów świata”, ale jak zwróciła uwagę Mariola Andrychowska-Kozłowska, okoliczności przyznania tego odznaczenia i przyczyny niepowiadomienia nawet najbliższej rodziny pisarki, do dziś pozostają zagadkowe.

– W wielu środowiskach, nawet w instytucie Yad Vashem pokutuje przekonanie, że Kossak-Szczucka była polską antysemitką. Chciałam zapoznać się z dokumentacją na jej temat, zebraną w instytucie w Jerozolimie, ale mi na to nie pozwolono. Dowiedziałam się, że znajduje się tam lakoniczne świadectwo pewnego uratowanego przez Kossak-Szczucką Żyda o nazwisku Artymowicz. Na podstawie historii naszej powieściopisarki doświadczyłam, jak skomplikowane są dzieje polsko-żydowskie i jak potrzebny jest dialog. Badając te historie doświadczyłam również, jak dzieje narodu wybranego, choć jego historia i kultura są tak dla nas odległe, to jednak pozostają duchowo bliskie. Wreszcie przekonałam się, że nie można zrozumieć chrześcijaństwa bez poznania i otwarcia się na tradycję narodu żydowskiego – konkludowała Andrychowska-Kozłowska.

Ks. prof. Henryk Seweryniak w czasie spotkania 17 stycznia chwalił przedsięwzięcia Muzeum Żydów Mazowieckich, które tylko w miesiącu styczniu organizuje cztery spotkania przybliżające płocczanom kulturę żydowską. Gościem muzeum 14 stycznia był naczelny rabin Polski Michael Schudrich.

Na zakończenie modlono się słowami bł. Jana Pawła II wypowiedzianymi w Yad Vashem w Jerozolimie w czasie pielgrzymki roku 2000: ”nie będzie już żadnych uczuć antyżydowskich wśród chrześcijan ani uczuć antychrześcijańskich wśród Żydów, lecz raczej nastanie wzajemny szacunek, wymagany od tych, którzy wielbią jednego Stwórcę i Pana, a w Abrahamie widzą naszego wspólnego ojca w wierze”.

Wyższe Seminarium Duchowne z okazji Dnia Judaizmu przygotowało okolicznościową wystawę twórczości Zofii Kossak-Szczuckiej.

Przy tej okazji warto wspomnieć fragment pierwszego dokumentu trwającego 43. synodu diecezji płockiej o ”trosce o dialog ekumeniczny i międzyreligijny”. W p. 17 jest mowa o dialogu z wyznawcami judaizmu: ”Przed drugą wojną światową miasta i miasteczka diecezji płockiej zamieszkiwały duże społeczności żydowskie. Dzisiaj Żydów niemal nie spotyka się. Staramy się jednak poznawać judaizm i podtrzymywać pamięć o Żydach Mazowsza. W WSD oraz w Ośrodku Naukowo-Badawczym Wydziału Teologicznego UKSW z siedzibą w Płocku, w ramach wykładów z religiologii, prowadzone są zajęcia z dziejów judaizmu oraz stosunku Kościoła do religii żydowskiej. Od Roku Jubileuszowego organizuje się w Płocku obchody Dnia Judaizmu. W 2001 roku organizatorzy tego Dnia w Grodzie Krzywoustego zwrócili się z apelem do władz miasta o przeznaczenie budynku po tzw. małej synagodze na miejsce pamięci i muzeum Żydów Mazowsza oraz przekazali na ten cel środki uzyskane ze zbiórki. Idea ta została zrealizowana przez niezależne Stowarzyszenie ”Synagoga Płocka” – w 2013 roku w dawnej bożnicy zostało uroczyście otwarte Muzeum Żydów Mazowieckich”.

Dokument ten został przyjęty przez sesję plenarną synodu 25 maja 2013 roku.