Policja pyta ludzi, a ludzie policję

Agnieszka Kocznur

publikacja 15.11.2013 10:40

Czy w swoim miejscu zamieszkania czujecie się bezpieczni? Jeśli nie, to czego się obawiacie? - pytał płocczan Jacek Kozłowski wojewoda mazowiecki.

W debacie udział wzięli m.in.: Jacek Kozłowski wojewoda mazowiecki i Andrzej Nowakowski prezydent Płocka  W debacie udział wzięli m.in.: Jacek Kozłowski wojewoda mazowiecki i Andrzej Nowakowski prezydent Płocka
Agnieszka Kocznur /GN

Pierwsza taka debata odbyła się w grudniu ubiegłego roku. Mieszkańcy wskazali wówczas na obszary, w których należy poprawić bezpieczeństwo. Jak wynikało ze zgłoszonych przez płocczan postulatów, rejon ulic Otolińskiej i Tumskiej został uznany za miejsce szczególnie zagrożone przestępczością, dlatego objęto go wzmożoną kontrolą.

- Priorytety działania policji, nie mogą być określane wyłącznie przez statystyki policyjne i oparte jedynie o badania opinii publicznej, gdzie zadaje się ludziom z góry określone pytania. Trzeba też pozwolić mieszkańcom województwa mówić swobodnie o tym, dlaczego nie czują się bezpieczni. Pozwolić im określać problemy, które budzą ich niepokój - wyjaśniał Jacek Kozłowski wojewoda mazowiecki. - Organizujemy debaty w całym województwie, które pozwolą na sformułowanie oczekiwań mieszkańców i postulatów pod adresem policji - przekonywał.  

Z kolei komendant wojewódzki policji zaprezentował raport podsumowujący pierwszą turę debat, z którego wynikało, że najpoważniejsze problemy związane są z bezpieczeństwem na drogach oraz z reagowaniem policji. 

W czasie debaty, podobnie jak w roku ubiegłym, mieszkańcy wskazywali na miejsca, w których należałoby zwiększyć częstotliwość patroli, oraz miejsca, gdzie dochodzi do łamania prawa. W dyskusji pojawiły się też głosy pozytywne, dotyczące zrealizowanych postulatów. 

Komendant Miejski Policji insp. Jerzy Kalbarczyk przedstawił prezentację, w której m.in. omówił stan realizacji ubiegłorocznych wniosków. - Jednym z postulatów mieszkańców było zwiększenie patroli pieszych w rejonie ul. Otolińskiej i Tumskiej. - Przyglądałem się temu osobiście, w rejon tych ulic rzeczywiście skierowanych zostało więcej patroli. Zwiększono też ich liczbę na terenach gmin, w których zlikwidowano posterunki policji czyli w Staroźrebach, Słupnie i Słubicach - przekonywał.