Płocczanie mają pomysły

am

publikacja 11.10.2013 18:04

W płockim ratuszu podsumowano warsztaty Charrette „Nowy Rynek – nowe pomysły”, w których wzięło udział ponad 120 mieszkańców miasta. Projekty i pomysły na nich wypracowane mają być pierwszym krokiem do przyszłej rewitalizacji tego miejsca.

Prezentacja jednej z wizji Nowego Rynku w Płocku   Prezentacja jednej z wizji Nowego Rynku w Płocku
Agnieszka Małecka /GN
Trzydniowe warsztaty odbyły się na początku września w siedzibie POKiS, pod kierunkiem Piotra Lorensa, szefa katedry Urbanistyki na Politechnice Gdańskiej. Pomysłów było wiele – więcej zieleni, wysokie drzewa, podziemne parkingi, zaznaczenie lub odbudowanie symbolu tego miejsca, tzw. „podkowy”. Dyskusja nie milkła nawet na czwartkowym spotkaniu, na którym prezentowany był raport z warsztatów.

Do wspólnej pracy i dyskusji zostali zaproszeni przedstawicieli różnych środowisk: liderzy organizacji i społeczności lokalnych, właściciele posesji, przedsiębiorcy. – Chcieliśmy przede wszystkim podjąć partnerską dyskusję z głównymi „aktorami” gry o tę przestrzeń, by określić szczegółowe cele i plan przekształceń – mówił Piotr Lorens na spotkaniu w auli płockiego ratusza.

Nowy Rynek to obszar w centrum miasta, przy Teatrze Dramatycznym. Ma 200 na 80 m i obecnie dominuje tam strefa parkingowa.

– To przestrzeń o bardzo bogatej historii a jednocześnie jest bardzo skomplikowana w sensie konserwatorskim. Ta przestrzeń ma ogromny potencjał, ale i stoją przed nią ogromne wyzwania – wyjaśniał Lorens. Jego zdaniem, to, co udało się wypracować na warsztatach, ma charakter kompleksowej wizji, w której chodzi nie tylko o działania wokół infrastruktury, ale ostatecznym celem jest ożywienie tej przestrzeni, czyli właściwie pojęta rewitalizacja.

Uczestniczki miejskiego konkursu plastycznego, który towarzyszył warsztatom   Uczestniczki miejskiego konkursu plastycznego, który towarzyszył warsztatom
Agnieszka Małecka /GN
Pierwszym ważnym krokiem było opracowanie katalogu terenów, które stanowiły przedmiot zainteresowania na warsztatach. Podzielone zostały na 3 grupy: tereny nowych inwestycji, przestrzenie publiczne i zespoły, które mają być poddane transformacji.

Powstały trzy wizje Nowego Rynku, przy czym jedną Lorens określił jako kompromisową i najbardziej odpowiadającą projektom i decyzjom podejmowanym w czasie warsztatów. W tej wersji m.in uwzględniona jest antypodkowa, wyłonienie dwóch przestrzeni o charakterze wielofunkcyjnym i zaznaczenie śladów „podkowy”, np. w formie jakiegoś pawilonu albo układu przestrzeni publicznej. Ma być też obszar zieleni ogólnodostępnej i szpalery drzew.

Pozostałe dwie skrajne wersje, to wizja z odbudowaną, nowoczesną „podkową” i likwidacja obecnego budynku antypodkowy oraz wizja z antypodkową, ale bez akcentowania miejsca istnienia „podkowy”; w tym miejscu miałby być teren zielony.

Zdaniem Piotra Lorensa, wersja kompromisowa daje najlepszą szansę na różne formy użytkowania tej przestrzeni.

Od wizji rewitalizacji tej przestrzeni do wykonania jeszcze daleka droga. To przedsięwzięcie, które doskonale wpisuje się w oczekiwania płocczan, ale dużym problemem na pewno będzie znalezienie środków, zaznaczył na czwartkowym spotkaniu prezydent Andrzej Nowakowski.

Jednak to pierwszy, ważny krok, jaki został wykonany w kierunku wypracowania konkretnego projektu urbanistycznego, zapewniał prowadzący wrześniowe warsztaty. Ich efekt – liczący 80 s. raport – w najbliższych dniach otrzyma ostateczną wersję z uwzględnieniem uwag z czwartkowej dyskusji i trafi do ratusza. Kolejnym krokiem będzie konkurs architektoniczno – urbanistyczny i pozyskanie środków unijnych.