Jak SB tropiła "nielaickie" kolonie

Leszek Pszczółkowski

|

Gość Płocki 36/2013

publikacja 05.09.2013 00:00

Koniec lata. Dzieci wróciły z wycieczek, obozów, kolonii. Jeszcze kilka dziesięcioleci temu wakacje były dla komunistycznej służby bezpieczeństwa okresem wzmożonej aktywności, również na obszarze diecezji płockiej.

 Dokumenty bezpieki sprzed lat zawierają wiele materiałów świadczących o najróżniejszych formach szykan wobec Kościoła Dokumenty bezpieki sprzed lat zawierają wiele materiałów świadczących o najróżniejszych formach szykan wobec Kościoła
Agnieszka Kocznur /GN

„Kler w bieżącym okresie letnim zamierza oddziaływać na młodzież przebywającą na wczasach, obozach, koloniach, wycieczkach krajoznawczo-turystycznych oraz autostopie” – napisano w notatce z 1961 r., wysłanej z Warszawy do Komendy Powiatowej Milicji w Ciechanowie. W związku z tym zalecano, aby: „zapewnić dopływ informacji o tych księżach, którzy znani są z organizowania wczasów letnich dla młodzieży (…), w wypadku ujawnienia, że kierownikami grup są księża nie posiadający właściwych uprawnień, bądź nie dopełnili jakichkolwiek formalności w ruchu turystycznym pozbawić ich przewodnictwa nad grupami oraz występować z wnioskiem do kolegiów o ukaranie. (…) O księżach i aktywie klerykalnym przygotowującym bez zezwoleń władz obozy letnie informować Wydziały Spraw Wewnętrznych Prezydiów Powiatowych Rad Narodowych w celu przeprowadzenia rozmów ostrzegawczych i stosowania kar administracyjnych”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.