Osiemdziesięciu czterech posłanych

ks. Włodzimierz Piętka

publikacja 21.02.2013 00:00

- Bądźcie znakiem Kościoła nowej ewangelizacji, w której świeccy są autentycznymi podmiotami życia kościelnego i świadkami wiary - apelował do nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. biskup Piotr Libera.

Nadzwyczajni szafarze Komunii św. dzielili się swym doświadczeniem posługi w parafiach i wśród chorych Nadzwyczajni szafarze Komunii św. dzielili się swym doświadczeniem posługi w parafiach i wśród chorych
ks. Włodzimierz Piętka/GN

Z pewnością nie zabraknie pracy mężczyznom, którzy z rąk bp. Piotra Libery 17 lutego odebrali przedłużenie swej misji nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. W Młodzieżowym Centrum Edukacyjno-Wychowawczym „Studnia” w Płocku przeżywali trzydniowe rekolekcje, które dla nich poprowadził ks. Jarosław Mokrzanowski z Wydziału Duszpasterskiego Kurii diecezjalnej.

Mówił do nich o cnotach mężczyzny, męża, ojca rodziny i szafarza: o męstwie, odpowiedzialności, dojrzałości, lojalności, posłuszeństwie. Inne katechezy były poświęcone apostolstwu, świętej czystości i przeżywaniu Mszy św.

Interesujące było spotkanie połączone ze świadectwami szafarzy oraz ich pytaniami.  

- Przez 6 lat zanosiłem Komunię św. do pewnej chorej kobiety. Później byłem na jej Mszy pogrzebowej i słyszałem, jak ks. proboszcz podkreślał wagę Komunii św., którą ona często przyjmowała. Wtedy zrozumiałem, że nic większego w życiu nie zrobiłem, od niesienia Komunii św. I czułem wielkie szczęście i spełnienie - dodał ktoś inny. - Potrzeba naszej pokory w spełnianiu tej posługi, a jednocześnie informacji, by świeccy nie dziwili się naszej obecności i posłudze przy ołtarzu - podkreślali inni. - To tragedia, gdy chory czeka na Komunię św. i czeka na darmo - dodał ktoś inny. - Z pewnością opieki duszpasterskiej potrzebują nie tylko sami szafarze, ale również ich rodziny - zauważył ks. Mokrzanowski. I dodał: - Dobrze znacie waszych chorych, bo często ich odwiedzacie. Pomagajcie księżom w delikatnym rozeznaniu duchowej pomocy dla nich. I pamiętajcie, że zawsze tej duchowej pomocy, modlitwy, adoracji to najpierw my sami potrzebujemy - podkreślał rekolekcjonista.

- Kiedyś zadzwonił do mnie brat szafarz. Był chory, a chciał w niedzielę przystąpić do Komunii św. Przy tej okazji uświadomiłem sobie, że nie tylko chorym, ale sobie nawzajem jesteśmy potrzebni. Musimy się modlić za siebie nawzajem - podkreślił inny szafarz.

– Pomagając kapłanom, wnosicie Chrystusa w zmierzchanie ludzkiego życia, czyniąc je bardziej godnym i bardziej pogodnym. (...) Bądźcie prawdziwymi mężami modlitwy, zwłaszcza modlitwy adoracyjnej, gdy niesiecie Chrystusa tak blisko swojego serca. Starajcie się, zwłaszcza teraz – w Roku Wiary - pomagać ludziom starszym, chorym spoglądać na całe ich życie w perspektywie wiary świętej – mówił w homilii na zakończenie rekolekcji biskup płocki.

Zwrócił uwagę szafarzy, aby pogłębili rozumienie dwóch ważnych znaków wiary. Pierwszym z nich jest decyzja Benedykta XVI o rezygnacji z dalszego sprawowania posługi biskupa Rzymu. Wyrazem naszej chrześcijańskiej postawy  powinna być wdzięczność. (...) Odchodzi ten, którego nazywaliśmy „naszym Ojcem Świętym”. Tak, odchodzi... Ale nie: abdykuje, dezerteruje czy „porzuca łódź Piotrową”. Odchodzi, bowiem jest głęboko przekonany, że tak trzeba; że nawet najszczytniejszą funkcję można, a czasem trzeba zostawić; że każdy człowiek jest jedyny, niepowtarzalny, ale nie jest niezastąpiony - wyjaśniał biskup.

Dalej zwrócił uwagę szafarzy na znak synodu diecezjalnego. - Zwołałem synod, bo głęboko pragnę, aby nasz Kościół - po różnych trudnych wydarzeniach z życia naszej diecezji - niejako odetchnął pełną piersią, zaczął ze sobą więcej rozmawiać, bardziej ucieszył się swoją wiarą, bardziej zdecydowanie wyruszył drogą nowej ewangelizacji - wyjaśniał.

- Jest rzeczą oczywistą, że każdy nadzwyczajny szafarz Eucharystii powinien należeć do parafialnego bądź innego zespołu synodalnego. Inaczej mówiąc, anomalią byłoby, gdyby ktoś z was nie był członkiem pewnej centralnej komisji synodalnej czy zespołu synodalnego. A może nawet dałoby się stworzyć odrębny zespół synodalny z szafarzy mieszkających na przykład na terenie  danego dekanatu? - pytał bp Libera. I zachęcał: - Każdy z was jest w swojej wspólnocie parafialnej znakiem Kościoła nowej ewangelizacji, w której świeccy są autentycznymi podmiotami życia kościelnego i świadkami wiary - docieracie przecież tam, gdzie nawet ja, biskup, nie dotrę: do konkretnych rodzin, przede wszystkim do swojej rodziny; do miejsc pracy i cierpienia, ale także zabawy i odpoczynku. (...) Bądźcie przy tym, proszę, „rzecznikami Synodu”, pogłębiajcie przez studiowanie jego dokumentów swoją formację, módlcie się, żeby był prawdziwym dziełem Ducha Świętego - prosił w homilii biskup.

W czasie Mszy św. z biskupem płockim do grona nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. został włączony Sławomir Tomczak z parafii Miszewo Murowane.