Teraz, bardziej niż w medialne doniesienia, trzeba wsłuchać się w głos biskupa i ludzi Kościoła, którzy mówią o sensie rezygnacji ojca świętego.
Siedem lat temu entuzjastycznie pozdrawialiśmy Benedykta XVI w Polsce (na zdjęciu w czasie wizyty w Krakowie- -Łagiewnikach). Teraz powinniśmy głębiej wsłuchać się w jego nauczanie oraz modlić się za papieża i za Kościół
Dariusz Świtalski
Nie ma ważniejszego tematu do pogłębienia i refleksji na nadchodzące dni. Już w Środę Popielcową bp Piotr Libera powiedział, że Wielki Post 2013 roku będzie odmienny od wielu innych, które przeżyliśmy w swoim życiu. Z kolei w kazaniu pasyjnym podczas pierwszego nabożeństwa Gorzkich Żali w katedrze, nazwał rezygnację Benedykta XVI z urzędu piotrowego „znakiem pasyjnym”, dramatem krzyża ojca świętego.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.