Pamięć za serce

Dominik Nowakowski

publikacja 26.11.2012 16:00

Po raz siódmy zorganizowano Płońskie Zaduszki Muzyczne. Koncert przywołał wspomnienia między innymi z czasów wojny.

Na scenie kina Kalejdoskop, przed bardzo liczną widownią, zaprezentowali się młodzi artyści ze wszystkich płońskich szkół oraz zaproszeni goście Na scenie kina Kalejdoskop, przed bardzo liczną widownią, zaprezentowali się młodzi artyści ze wszystkich płońskich szkół oraz zaproszeni goście
Dominik Nowakowski

Multimedialne widowisko zostało oparte na wybranych wątkach historii regionalnej i naszego kraju. Jego przesłanie mówiło o potrzebie tolerancji, ale takiej, która wypływa z wiary, nadziei i miłości.

- W ten wieczór szukamy odpowiedzi na pytanie, jak długo będziemy budować świat na wzajemnych uprzedzeniach, negatywnych stereotypach, pretensjach, roszczeniach i żalach - tymi słowami otwierała koncert Bożena Kaliściak, dyrektorka Miejskiej Biblioteki Publicznej Płońsku.

- Po cóż idę na cmentarz, po cóż niosę kwiaty i dlaczego ochraniam dłonią płomyk, który może się zdmuchnąć… bo gdzieś w środku, na dnie mojego serca jest niezwykła wiara, że ci, co odeszli przecież nie odeszli do końca. I ci, których nie ma, nie są pustką, ani nic nieznaczącym dźwiękiem - wprowadzał publiczność w zadumę ks. Krzysztof Jończyk, wikariusz w płońskiej parafii św. Maksymiliana M. Kolbego. - Jest tęsknota, miłość, dla których nie ma granic. Czy tą granicą może być śmierć…? - dawał do myślenia duchowny.

„Gdy gaśnie pamięć ludzka, dalej mówią kamienie” - padły słowa kard. Stefana Wyszyńskiego, zabierające publiczność w wędrówkę po nekropoliach, które kryją pokolenia ludzi mających wpływ na kształtowanie naszej historii.

W refleksje o przemijaniu wpleciona została m.in. opowieść o tradycji Dnia Zadusznego oraz wiersz Tadeusza Różewicza „List do ludożerców”.

Zaraz potem płońszczanie przenieśli się w czasy II wojny światowej: w pewnej chwili sielankową zabawę dzieci na podwórku przerywa odgłos eksplodującej bomby. - Czym jest śmierć? Podróżą w jednym tylko kierunku - do Boga - odpowiadali uczniowie.

Przywołano postać Janusza Korczaka, który wraz ze swoimi małymi wychowankami, w bydlęcych wagonach, jechał na śmierć do obozu w Treblince.

Odczytano relacje mieszkańców, którzy byli świadkami likwidacji żydowskiego getta w Płońsku.

Monika Goździk, aktorka filmowa i teatralna przejmującym głosem mówiła: - Gdy nad Płońskiem zebrał się wrzód cierpień z pobliskiego getta, zebrali ich w jeden zaprzęg i popędzili przez czerwony śnieg. Tłum, z gwiazdą na rękawach, wytupywał: żegnaj, żegnaj, żegnaj (…).

Ks. prof. Ireneusz Mroczkowski opowiedział historię płockiej synagogi, która najprawdopodobniej do końca tego roku będzie odnowiona i powstanie tam Muzeum Żydów Mazowieckich.

Organizatorami VII Płońskich Zaduszek Muzycznych była Szkoła Muzyki i Tańca „Nutka”, Miejska Biblioteka Publiczna im. H. Sienkiewicza w Płońsku oraz Miejskie Centrum Kultury w Płońsku.