Sprawdziła się koncepcja wehikułu czasu i Muzeum Wsi Mazowieckiej zostało laureatem w plebiscycie na siedem nowych cudów Polski.
Zagrody i chałupy w skansenie sierpeckim wyglądają tak,
jakby zatrzymał się czas
Agnieszka Kocznur
Gdy kręcono „Ogniem i mieczem”, to właśnie w sierpeckim skansenie powstał kresowy dwór Rozłogi rodu Kurcewiczów. Jednak na co dzień na kilkudziesięciu hektarach MWM można poznawać przede wszystkim surowe piękno chałup z terenu północno-zachodniego Mazowsza, z przełomu XIX i XX wieku. Pewnie już dawno zniknęłyby z naszego krajobrazu, gdyby nie przeniesiono ich na teren placówki w Sierpcu. Dzięki muzeum współcześni zwiedzający mogą przenieść się niczym w wehikule czasu do przeszłości. Wrażenie jest tym silniejsze, że horyzontu nie zakłóca nowoczesna zabudowa, bo skansen – utworzony na terenie dawnego majątku szlacheckiego Bojanowo – leży na uboczu miasta. Od niedawna to także jeden z nowych cudów Polski.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.