Zapisane na później

Pobieranie listy

Gdzie zapach maciejki i lilii

Pochodząca z Sadłowa Natalia Zdrojewska, przygotowując projekt dyplomowy na kierunku sztuki społeczne na Uniwersytecie Warszawskim, chce ocalić pamięć o Pustych Nocach.

Agnieszka Małecka

|

Gość Płocki 35/2021

dodane 02.09.2021 00:00

Tradycja dwóch lub trzech spotkań modlitewnych przy trumnie z ciałem zmarłego, wystawionej w jego domu, była praktykowana w Sadłowie i okolicach jeszcze w latach 2010–2015. Żałobne czuwania do dnia pogrzebu, rozpoczynające się późnym wieczorem, po obrządku, na które schodzili się niemal wszyscy mieszkańcy wioski, były czasem wspólnego odmawiania modlitw i śpiewu tzw. pieśni pustonocnych (do lat 80. ubiegłego wieku). Pokolenie, do którego należy Natalia Zdrojewska, zaledwie otarło się w dzieciństwie o tę tradycję albo w ogóle nie miało z nią styczności. Młoda sadłowianka, która obecnie studiuje i pracuje w Warszawie, wspomina, że uczestniczyła w Pustych Nocach jako pięcioletnie lub sześcioletnie dziecko.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..