Około dwudziestu miłośników biegania, w większości z Klubu Biegacza im. Piotra Sękowskiego w Płońsku, 11 listopada połączyło rekreację z historyczną zadumą. Przybyli na stadion z narodowymi flagami, ubrani w biało-czerwone sportowe stroje, by zwartej grupie pobiec ulicami miasta i przypomnieć płońszczanom o szacunku do bohaterów, którym zawdzięczaliśmy po 123 latach niewoli wyzwolenie się spod jarzma zaborców. Biegaczom towarzyszyły dwa psy: Chester i Magia, których panem jest jeden z najbardziej utytułowanych długodystansowców w swojej kategorii wiekowej w kraju – Marek Dzięgielewski.

- Jak sięgnąć pamięcią, Polacy zawsze mieli pod górkę, ale zawsze też poświęcenie rodaków dawało nadzieję na lepsze jutro. W 1918 roku wywalczyliśmy niepodległość i naszym obowiązkiem jest godnie świętować tę listopadową rocznicę. Dzięki takim wydarzeniom możemy dzisiaj spełniać własne marzenia i realizować swoje cele – mówi Paweł Orzechowski, zawodnik K.B. im. P. Sękowskiego, który zaproponował trasę ulicami miasta, co spotkało się z przychylnością pozostałych biegaczy.  – Jak dla mnie, taki start to wielki sukces, większy aniżeli występ podczas maratonu. Żyłem tym dniem już od dłuższego czasu, by razem z kolegami i koleżankami zamanifestować przywiązanie do ojczyzny i patriotycznych wartości – powiedział Orzechowski.